Gwiazda Bałtyku dla Wajdy
Andrzej Wajda ("Zemsta", "Człowiek z marmuru", "Popiół i diament") znalazł się wśród czterech laureatów pierwszej edycji nagrody Gwiazda Bałtyku, przyznawanej wybitnym osobom świata kultury i działaczom społecznym z krajów położonych nad Bałtykiem. Nagroda zostanie wręczona w piątek, 1 października, w Petersburgu.
Andrzej Wajda został uhonorowany Gwiazdą Bałtyku za całokształt twórczości, która - według kapituły nagrody - przyczyniła się do integracji kulturalnej krajów nadbałtyckich.
Polski reżyser od lat związany jest z Petersburgiem. Miejscowemu muzeum podarował swoją wystawę o ekranizacjach i inscenizacjach "najbardziej petersburskiego z wielkich pisarzy rosyjskich, czyli Dostojewskiego" - powiedział w środę, 29 września, konsul Polski w Petersburgu, Hieronim Grala, dyrektor Instytutu Polskiego w tym mieście, zasiadający w radzie ekspertów typującej kandydatów do nagrody.
Nagroda Gwiazda Bałtyku to wspólna inicjatywa kilku organizacji, m.in. Ministerstwa Kultury i Komunikacji Masowej Federacji Rosyjskiej, Rosyjskiego Związku Działaczy Teatralnych, Komitetu
Kultury Administracji Sankt Petersburga oraz Światowego Klubu Petersburżan. Nagroda będzie przyznawana corocznie wybitnym osobistościom świata kultury, działaczom społecznym, a także biznesmenom z krajów basenu morza Bałtyckiego: Niemiec, Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji, Danii, Finlandii i Szwecji.
"Laureaci zostaną uhonorowani złotą gwiazdą z diamentem w środku, wręczaną w puzderku z czarnego obsydianu. Gwiazda nie jest duża, ale bardzo piękna. Można ją nosić wpiętą w klapę jak odznakę klubową. Ponadto laureaci dostaną po 3 tysięcy dolarów" - powiedział konsul Grala.
Na piątkowej ceremonii wręczania nagrody laureatom będzie obecny polski minister kultury Waldemar Dąbrowski.
W pierwszej edycji nagrody Gwiazda Bałtyku uhonorowano też litewskiego aktora Donatasa Banionisa, znanego polskim widzom m.in. z roli Krisa w filmie "Solaris" Andrieja Tarkowskiego, byłego ministra kultury Federacji Rosyjskiej Michaiła Szwydkoja oraz obecnego dyrektora Ermitażu, uważanego za jednego z najwybitniejszych światowych muzealników - Michaiła Piotrowskiego.