Reklama

Gratka dla fanów horroru! Zdjęcia do historii o kultowym potworze zakończone

Guillermo del Toro zakończył zdjęcia do swojego kolejnego filmu. Będzie to adaptacja powieści "Frankenstein" Mary Shelley, która powstaje we współpracy z Netflixem. Szczęśliwe wieści przekazał sam reżyser.

"Frankenstein": prace na planie filmu Netflixa oficjalnie zakończone

Zdjęcia do filmu "Frankenstein" trwały 9 miesięcy. O zakończeniu prac na planie Guillermo del Toro poinformował na platformie X.

Victor Frankenstein, naukowiec i twórca kultowego potwora będzie grany przez Oscara Isaaca. W tytułowego "F" wcieli się Jacob Elordi, który przejął tę rolę od Andrewa Garfielda. W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się również: Mia Goth, Christoph Waltz, Lars Mikkelsen, David Bradley, Charles Dance i Ralph Ineson.

Reklama

Guillermo del Toro marzył o tym filmie od lat!

Del Toro mówił o nakręceniu nowej wersji Frankensteina od 2007 roku. Lata temu miał już gotowy projekt stworzony we współpracy z wytwórnią Universal oraz z Dougiem Jonesem na pokładzie, który miał zagrać potwora. Film był na tyle daleko w fazie przedprodukcyjnej, że Jones widział nawet wizualną koncepcję potwora, która została zainspirowana grafikami Berniego Wrightsona w ilustrowanej adaptacji powieści Shelley. Ostatecznie jednak projekt upadł. Teraz, dzięki wsparciu serwisu streamingowego Netflix, praca nad pomysłem mogła zostać wznowiona.

Premiera filmu zapowiadana jest na 2025 rok.

Zobacz też: Prace na planie "Peaky Blinders" ruszyły! Netflix chwali się pierwszymi zdjęciami

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jacob Elordi | Mia Goth | Netflix | Ralph Ineson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama