Reklama

George Clooney na ślubnym kobiercu?

Największy kobieciarz w Hollywood i przeciwnik stanu małżeńskiego chce do końca życia być tylko z jedną kobietą? Jakoś trudno w to uwierzyć...

Podobno ceremonia ma się odbyć 12 września. I to nie byle gdzie, ale w Anglii, w wiejskiej posiadłości Highclere Castle. Dla niezorientowanych - tam właśnie kręcony jest serial "Downton Abbey". Rezydencja leży w pobliżu Londynu, w którym mieszka wybranka aktora.

A jest nią pochodząca z Bejrutu Amal Alamuddin. Prawniczka, specjalizująca się w prawie międzynarodowym, prawach człowieka i ekstradycji, zasłynęła obroną założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a. I na dodatek w niczym nie przypomina żadnej z korowodu licznych byłych miłostek Clooneya.

Reklama

Nie dość, że nie jest związana z show-biznesem, nie dość, że zajmuje się poważnymi sprawami, to jeszcze, jak na standardy aktora, jest krytycznie dojrzała - ma 36 lat! Czemu to właśnie z nią się zaręczył! O co w tym wszystkim chodzi?!

Pewnie o wielką miłość. Ale może też troszkę o to, że ponoć piękny George poważnie myśli o zaangażowaniu się w politykę. A jeśli chciałby objąć jakieś znaczące stanowisko (niektórzy sugerują, że chodzi o Biały Dom), atrakcyjna i mądra żona znacznie zwiększyłaby jego szanse w wyborach. Jednak czy to jest powód do złamania publicznie złożonej przysięgi?

- Ślubuję uroczyście nigdy więcej nie powtórzyć tego błędu i nie stanąć na ślubnym kobiercu - zadeklarował dziennikarzom tuż po wyjściu z sali rozpraw, w której dostał rozwód z aktorką Talią Balsam. "To zła kobieta była", skoro czteroletnie małżeństwo zniechęciło biednego Clooneya na zawsze do tej instytucji.

- Szybko przekonałem się, że podpisanie papierków oznacza dla mnie początek kłopotów i koniec miłości. Pierwszy raz pokłóciliśmy się już w czasie nocy poślubnej i spędziliśmy ją w osobnych pokojach. Potem było już tylko gorzej - opowiadał. Nauczony doświadczeniem wdawał się już jedynie w romanse. Niezwykle liczne, nawet jak na zwyczaje panujące w Hollywood.

Spotykał się z aktorkami (Salma Hayek, Renée Zellweger, Teri Hatcher...), modelkami (Elisabetta Canalis, Lisa Snowdon...), sportsmenką Stacy Keibler, nie oparł się nawet francuskiej kelnerce Celine Balitran. Wszystkie miały nadzieję na ślub i wszystkie musiały się z tą nadzieją pożegnać. Ale hojny były kochanek starał się jak mógł te rozstania osładzać, obdarowując je kosztownymi prezentami (limuzyny, mieszkania, pieniądze).

Widocznie zostawiał też niezłe wspomnienia, skoro żadna z nich publicznie nie powiedziała na niego złego słowa. Takiego życia zazdrościła mu spora część męskiej populacji i wszystko wskazywało na to, że i on jakoś specjalnie nie cierpi. Czy to możliwe więc, by chciał z niego dobrowolnie zrezygnować?

EGP

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Teleświat
Dowiedz się więcej na temat: życia | george
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy