Reklama

"Fuks 2": Maciej Musiał utknął... na sośnie

O ile głównym bohaterem filmu "Fuks" był Aleks, grany przez Macieja Stuhra, o tyle w drugiej części tej komedii gangsterskiej w centrum intrygi znajsuje się syn Aleksa. W tę postać wciela się Maciej Musiał, który w trakcie pracy nad rolą zdobył nową umiejętność - wspinania się na drzewa metodą alpinistyczną. Podczas jednej ze scen, gdy miał wejść na sosnę, nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.

O ile głównym bohaterem filmu "Fuks" był Aleks, grany przez Macieja Stuhra, o tyle w drugiej części tej komedii gangsterskiej w centrum intrygi znajsuje się syn Aleksa. W tę postać wciela się Maciej Musiał, który w trakcie pracy nad rolą zdobył nową umiejętność - wspinania się na drzewa metodą alpinistyczną. Podczas jednej ze scen, gdy miał wejść na sosnę, nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Maciej Musiał i Katarzyna Sawczuk na planie filmu "Fuks 2" /Mikołaj Tym /Polsat

Aleks z komedii "Fuks" jako 18-latek stworzył i odpalił ładunek wybuchowy, przyczynił się do rozbicia dwóch radiowozów i ukradł auto i duże pieniądze szemranemu biznesmenowi. A jaki jest syn Aleksa w historii rozgrywającej się ponad 20 lat później?

"Maciej ma w sobie coś z ojca. Też szuka fuksa w życiu - nie biznesowo, ale w miłości. Jak to współczesny, młody człowiek robi to na aplikacjach randkowych. Kiedy idzie na randkę z dziewczyną poznaną w sieci, okazuje się, że to wszystko jest ustawką i zostaje wplątany w wielką intrygę. Pewien gangster oskarża go o to, że ukradł mu kilka milionów złotych. Przestępca mści się, bije jego ojca, niszczy mu biznes. No i Maciej postanawia się zemścić, bo nikt mu ojca bić nie będzie - opowiada PAP Life Maciej Musiał.

Reklama

"Fuks 2": Gwiazdy w obsadzie

Aktor dodaje, że tak naprawdę w tej historii, to kobiety rozdają karty. W filmie oglądamy w głównych rolach Katarzynę Sawczuk, Paulinę Gałązkę i Sonię Bohosiewicz.

Zdjęcia do "Fuksa 2" wciąż trwają, ale najtrudniejsza scena w filmie jest najprawdopodobniej już za Musiałem. "Szczególnie zapamiętam scenę wchodzenia na wysoką, 14-metrową sosnę. By w niej zagrać, najpierw musiałem nauczyć się wspinania na drzewa w alpinistyczny sposób. W trakcie zdjęć okazało się, że coś się stało z liną. Trzeba było mnie przepiąć, ale też nie było jak tego zrobić. No i spędziłem na tym drzewie, wisząc, około 45 minut. Mieliśmy na górze prawdziwych alpinistów, na dole byli kaskaderzy. I kompletnie nie mogli się dogadać, jak mogliby mi pomóc. Każdy miał inny sposób. Wiszenie na 10 metrach było dosyć stresujące, ale na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie" - relacjonuje Musiał.

Jaki ostatecznie kształt przybrała scena z sosną, dowiemy się w 2022 r. Wtedy planowana jest kinowa premiera "Fuksa 2".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiał | Fuks 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy