Reklama

"Free Guy": Ryan Reynolds zdradził, że powstanie sequel

Komedia science fiction "Free Guy", w której główne role zagrali Ryan Reynolds i Jodie Comer, może pochwalić się znakomitym weekendem otwarcia. Jak poinformował na Twitterze gwiazdor produkcji, po zaledwie trzech dniach od premiery obrazu Disney zlecił nakręcenie drugiej części.

Komedia science fiction "Free Guy", w której główne role zagrali Ryan Reynolds i Jodie Comer, może pochwalić się znakomitym weekendem otwarcia. Jak poinformował na Twitterze gwiazdor produkcji, po zaledwie trzech dniach od premiery obrazu Disney zlecił nakręcenie drugiej części.
Ryan Reynolds w filmie "Free Guy" /© 2020 Twentieth Century Fox Film Corporation. All Rights Reserved. /materiały prasowe

Nowa produkcja z udziałem Ryana Reynoldsa, która przed kilkoma dniami zadebiutowała w kinach, może już poszczycić się znakomitymi wynikami finansowymi. Wbrew szacunkom analityków branżowych, którzy przed premierą komedii "Free Guy" wyrokowali, że w Stanach Zjednoczonych zdoła ona zarobić maksymalnie 17 milionów dolarów, w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania produkcja zainkasowała 28,4 miliona dolarów, plasując się na pierwszym miejscu w box office.

"Free Guy": O czym opowiada film?

"Free Guy" opowiada o pracowniku banku, który pewnego dnia orientuje się, że jest bohaterem brutalnej gry wideo. Na ekranie Reynoldsowi partnerują m.in. Jodie Comer i Taika Waititi. "Warto zauważyć, że dla Disneya to pierwszy film od wielu lat, który nie jest sequelem ani częścią żadnej franczyzy. Myślę, że hollywoodzkie studia powinny zrozumieć, że kiedy zaproponuje się widzom coś interesującego, nowego i świeżego, ci ruszą do kin. Kręcąc wyłącznie kolejne części popularnych franczyz i sequele filmów, które odniosły sukces, przestajemy ewoluować i stajemy się przez to ubożsi - zarówno jako branża filmowa, jak i świat kultury" - skomentował znakomite wyniki swojego filmu w rozmowie z serwisem "Deadline" reżyser Shawn Levy.

Nikogo nie powinna zatem dziwić decyzja Disneya o stworzeniu kontynuacji produkcji. Poinformował o tym na Twitterze odtwórca głównej roli, który w swoim wpisie stwierdził wprost, że wytwórnia zleciła nakręcenie drugiej części "Free Guy". Choć studio nie wystosowało oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, przejęta na początku roku przez Disneya wytwórnia 20th Century Studios retweetowała post aktora, a Levy w komentarzu potwierdził te rewelacje.

Reklama

Na premierę kontynuacji "Free Guy" z pewnością przyjdzie nam jednak trochę poczekać. Reynolds wkrótce wejdzie bowiem na plan trzeciej części "Deadpoola", której premiera zaplanowana jest na 2023 rok. W przyszłym roku natomiast na ekrany kin trafi film science fiction "The Adam Project" w reżyserii Shawna Levy’ego. Prócz Reynoldsa w obsadzie znaleźli się także m.in. Jennifer Garner, Zoe Saldana i Mark Ruffalo.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Free Guy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy