Fredro czyli zemsta lejdis?
Padł pierwszy klaps na planie filmu "Śluby panieńskie", jednej z największych polskich produkcji kostiumowych od czasów "Zemsty" i "Ogniem i mieczem".
Ta genialna komedia, określana mianem "komedii wszech czasów", w sposób zaskakująco ponadczasowy i wyjątkowo błyskotliwy ukazuje mechanizmy relacji damsko-męskich.
Historia Klary i Anieli, które postanowiły nigdy nie wyjść za mąż, oraz starających się o ich względy mężczyzn, znakomicie ukazuje dylematy współczesnych "singielek". Już w pierwszych dniach na planie zdjęciowym powstał najtrafniejszy chyba opis tego filmu - "Śluby panieńskie, czyli zemsta lejdis".
"Film będzie próbą współczesnego odczytania tej wspaniałej sztuki, jak również próbą odkrycia w niej ścieżek współczesnej psychologii i erotyki" - zapowiada reżyser Filip Bajon.
Ekranizacja komedii Fredry zapowiada się niezwykle ambitnie i ze światowym rozmachem. Do pracy przy filmie zaproszono grono najwybitniejszych specjalistów filmowych. W wystąpi w nim plejada gwiazd polskiego kina: Anna Cieślak, Marta Żmuda Trzebiatowska, Edyta Olszówka, Borys Szyc, Maciej Stuhr i Robert Więckiewicz.
Film będzie realizowany przy użyciu środków i technologii niewykorzystywanych dotychczas w polskim kinie - poinformował dystrybutor obrazu Kino Świat.