Franz Rogowski: Znany aktor ma wadę wymowy spowodowaną rozszczepem wargi
Michael Haneke, Christian Petzold, Terrence Malick, a ostatnio Ira Sachs. Franz Rogowski jest aktualnie jednym z najchętniej obsadzanych europejskich aktorów kina niezależnego. Tylko w ostatnich 5 latach zagrał w 17 produkcjach, zdobył nagrodę Shooting Stars Award dla najbardziej obiecujących aktorów (statuetka ta przypadła wcześniej między innymi Rachel Weisz, Andrew Scottowi i Alicii Vikander), a wśród jego najnowszych dokonań znalazła się nominacja do Gotham Independent Film Awards za rolę Tomasa w „Przejściach”.
Franz Rogowski urodził się w 1986 roku w Niemczech. Równolegle zgłębiał techniki aktorstwa, tańca i choreografii na deskach niezależnych teatrów. Popularność kinową przyniósł mu wielokrotnie nagradzany, prezentowany w Konkursie Głównym 65. Berlinale film "Victoria" (2015) Sebastiana Schippera, w którym Rogowski zagrał jedną z głównych ról.
Od tego momentu rozpoczęła się jego zawrotna kariera, której prawdopodobnie niewielu się spodziewało. Tymczasem z wady wymowy spowodowanej rozszczepem wargi - podobnie jak Joaquin Phoenix - uczynił swój znak rozpoznawczy.
Jeszcze dekadę temu Rogowski był mieszkającym w Berlinie tancerzem, dziś można śmiało powiedzieć, że jest muzą twórców filmów niezależnych. Aktor już dwukrotnie występował w filmach jednego z najczęściej nagradzanych współczesnych reżyserów niemieckich, Christiana Petzolda: "Tranzyt" (2018) oraz "Undine" (2020). Rola w "Walcu w alejkach" (2018) Tomasa Stubera przyniosła mu nagrodę Niemieckiej Akademii Filmowej dla Najlepszego Aktora. W 2019 roku zagrał u Terrence’a Malicka w nagrodzonym w Cannes "Ukrytym życiu".
Polscy widzowie mogą również pamiętać Rogowskiego z prezentowanego na festiwalu w Berlinie filmu "Disco Boy" (2023) Giacomo Abbruzzese. Najważniejszym filmem aktora do tej pory okazał się być dramat Sebastiana Meise "Wielka wolność" - najgłośniejszy niemiecki film 2021 roku o więzionym za homoseksualizm w powojennych Niemczech Hansie Hoffmannie - za który otrzymał swoją pierwszą (i zapewne nie ostatnią) nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej.
Christian Petzold - reżyser filmów "Tranzyt" i "Undine" - przyznał, że jego inspiracją jest nie wbrew powszechnym opiniom Paula Beer, a Franz Rogowski. Oboje tworzą pierwszoplanowe duety we wspomnianych filmach Petzolda.
Do pisania roli pod aktora przyznaje się również Ira Sachs. W trakcie prac nad scenariuszem "Przejść" amerykański twórca od początku planował obsadzić Rogowskiego w roli narcystycznego i skonfliktowanego wewnętrznie reżysera Tomasa. "To spełnienie marzeń, ale i bardzo onieśmielająca sytuacja" - mówił w rozmowie z DAZED Rogowski. "Franz jest istnym żywiołem kinowym. Rozpala relację między ciałem a ekranem. Jest silny, zniewalający, tajemniczy, magnetyczny" - mówi z kolei o aktorze Sachs.
"Przejścia" to kolejny po "Frankie" romans Iry Sachsa z europejskim kinem. Tomas (Franz Rogowski), Martin (Ben Whishaw) i Agathe (Exarchopoulos) tworzą erotyczny trójkąt, w którym seks i uczucia dają wybuchową mieszankę, a wszystko to odbywa się w pulsującym artystyczną energią, multikulturowym Paryżu. "Trudno o bardziej antypatyczną postać od tego pozbawionego godności narcyza. Jeszcze trudniej oderwać od niego oczy" - pisał o postaci Rogowskiego Jakub Izdebski na łamach Interii.
Wśród nadchodzących produkcji z udziałem Franza Rogowskiego widzów czekają: "Bird" w reżyserii Andrei Arnold (gdzie Rogowski zagra u boku Barry’ego Keoghana), "Wizards!" Austarlijczyka Davida Michôda ("Królestwo zwierząt", "Król") - oba filmy zostały wyprodukowane przez studio A24 - oraz "The Way of the Wind", widowiskowa produkcja Terrence’a Malicka o życiu Jezusa Chrystusa.