Feministyczny western Marii Sadowskiej
Piosenkarka Maria Sadowska kończy pracę nad filmem "Dzień kobiet". Reżyserka nazywa film feministycznym westernem: "Nie jestem wielką, wojującą feministką ale sprawy kobiet leżą mi na sercu" - przyznaje.
"Dzień kobiet" to inspirowana faktami historia Haliny, kasjerki w sieci handlowej "Motylek", której życie zmienia się drastycznie wraz z awansem. Wyższe stanowisko to nowe obowiązki, nowe przywileje, ale i trudności, z którymi będzie musiała się zmierzyć.
W postać Haliny wcieliła się Katarzyna Kwiatkowska.
- Od strony psychologicznej postać jest wymyślona przeze mnie. Kasia nie jest zupełnie anonimową osobą, ale odkryłam ją dla roli dramatycznej. Zupełnie mnie ujęła na castingu - ma niesamowitą zdolność wcielania się w role, w jednej chwili przestaje być Kaśką z Warszawy, zamienia się w zaszczutą kasjerkę. Ma ogromny talent, żeby się o tym przekonać, wystarczy iść na przedstawienie "Wielki apetyt" w Teatrze Buffo, gdzie wciela się w 42 postacie będąc w jednym kostiumie - mówi Sadowska.
Reżyserka nazywa film feministycznym westernem: "Nie jestem wielką, wojującą feministką ale sprawy kobiet leżą mi na sercu. Moim zdaniem istnieje coś takiego, jak lojalność kobiet - warto o tym opowiadać" - mówi Sadowska, przyznając że inspiratorem przedsięwzięcia był Dariusz Gajewski ("Warszawa").
- Pomysł pochodzi od producenta - Darka Gajewskiego, który uznał, że będę się świetnie nadawać do zrobienia takiego "kobiecego" filmu. Myślę, że opowiadanie o kobietach będzie zawsze stanowiło jakiś motyw przewodni moich filmów - deklaruje reżyserka.
"Dzień kobiet" opowiada o przełamywaniu własnych barier i poszukiwaniu siły w sobie. - Film zaczyna się w miejscu gdzie kończy się "Non-stop kolor", mój 30-minutowy film fabularny - w ostatniej scenie główna bohaterka idzie wśród demonstrujących pielęgniarek - to przejście od zabawy do zwrócenia uwagi na to, co się dzieje wokół. Do tego się dojrzewa - moja płyta "Spis treści" też o tym opowiada - zwierza się Sadowska.
- Ten film porusza ważne sprawy dotyczące naszego życia, nas - kobiet, tego jak kobiety są traktowane w społeczeństwie. Pokazuję silną kobietę, taką, która walczy. Właściwie jest to film o poszukiwaniu siły w sobie, o takim przejściu od słabości, o odwadze, która jest przełamaniem strachu - zapowiada artystka.
"Dzień kobiet" po raz pierwszy zostanie najprawdopodobniej zaprezentowany w maju na Gdynia Film Festival. Data premiery kinowej nie jest jeszcze znana.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!