Eric Roberts: Zagra we wszystkim
Mało który aktor może pochwalić się filmografią liczącą ponad 600 ról. Kimś takim jest Eric Roberts. Ambitne kino autorskie, blockbustery, filmy klasy Z, seriale telewizyjne z najwyższej i najniższej półki - nie ma roli, którą by pogardził. 18 kwietnia brat o wiele sławniejszej Julii Roberts kończy 65 lat.
Eric był pierwszym dzieckiem dwójki sezonowych aktorów i scenariopisarzy. Oprócz niego para doczekała się jeszcze dwóch córek: Julii (późniejszej zdobywczyni Oscara za rolę w "Erin Brokovich") i Lisy. Po rozwodzie rodziców Eric zamieszkał ze swoim ojcem, który zmarł w 1977 roku.
Jako dziecko Roberts strasznie się jąkał, a aktorstwo miało mu pomóc w przezwyciężeniu zaburzenia. Chcąc spróbować swoich sił w świecie filmu, Roberts wyjechał do Nowego Jorku, gdzie w 1977 roku otrzymał swoją pierwszą rolę - w operze mydlanej "Inny świat". Rok później zagrał w "Królu Cyganów", swoim pierwszym filmie pełnometrażowym i od razu podbił serca krytyków i widzów. Kolejne lata były dla niego pasmem artystycznych sukcesów.
W 1983 roku zachwycił publiczność w "Star 80" Boba Fosse, dramacie przybliżającym zabójstwo modelki "Playboya" Dorothy Stratten, którego dokonał jej mąż, Paul Snider (w tej roli Roberts). Aktor przerażał i budził litość jako chorobliwie zazdrosny przemocowiec, niemogący pogodzić się z odejściem swej partnerki. Wielu krytyków uważało, że powinien za tę rolę otrzymać nominację do Oscara. Ta przyszła dopiero w 1986 roku za sprawą "Uciekającego pociągu" Andrieja Konczałowskiego. Roberts wcielił się w jednego z dwóch więźniów, którzy podczas próby ucieczki ukrywają się w pociągu. Gdy maszynista umiera na zawał, rozpędzona lokomotywa zmienia się w śmiertelną pułapkę.
Od początków kariery Robertsa media z uwagą śledziły jego życie prywatne. Zaraz po swoim debiucie filmowym związał się z Sandy Dennis, starszą od niego o 19 lat aktorką i zdobywczynią Oscara za rolę drugoplanową w "Kto się boi Virginii Woolf?". Ich związek trwał cztery lata. Aktorka zachwyciła go swoją ogromną biblioteką oraz trzydziestką mieszkających z nią kotów. Ich związek przetrwał wiele trudnych chwil. W 1981 roku Roberts przeżył groźny wypadek samochodowy, który kosztował go trzy dni śpiączki i miesiące rehabilitacji. Później dopuścił się zdrady, gdy Dennis była w trasie.
Ostatecznie ich relacja została zakończona z powodu... kotów. Aktorka co chwilę przygarniała nowe zwierzaki i w pewnym momencie miała ich ponad setkę. Roberts zaproponował, by otworzyli schronisko i zostawili ze sobą tylko kilka, może kilkanaście kotów. Gdy Dennis się nie zgodziła, poprosił o zwrot pierścionka zaręczynowego. Po wyprowadzce oboje nigdy więcej się nie spotkali. Aktorka zmarła w 1992 roku w wieku 54 lat z powodu raka jajników.
Z biegiem lat Roberts coraz częściej sięgał po alkohol i narkotyki. Zawsze lubił popalać marihuanę, a gdy rozpoczął swoją karierę, do jego ulubionych używek zaczęła się zaliczać także kokaina. Roberts zaczął pojawiać się naćpany na spotkaniach z wpływowymi reżyserami i przez to tracił kolejne role. W 1987 roku został aresztowany za posiadanie kokainy i niestosowanie się do poleceń policjantów. Chociaż w końcu udało mu się całkowicie odstawić twarde narkotyki, marihuana pozostawała dla niego problemem. W 2010 roku wystąpił nawet w czwartym sezonie reality show "Gwiazdy na odwyku". Obawiał się, że ta decyzja będzie równoznaczna z końcem jego kariery. Okazało się, że po emisji programu wiele osób wyciągnęło do niego pomocną dłoń.
Eric jest mocno związany ze swoimi siostrami. Do dziś szczyci się, że jako pierwszy z rodzeństwa osiągnął sukces w aktorstwie. Za swój debiut aktorski w "Królu Cyganów" otrzymał w 1979 roku nominację do Złotego Globu dla najbardziej obiecującego aktora. Z kolei rola w "Uciekającym pociągu" dała mu w 1986 roku szansę na Oscara za rolę drugoplanową. Jednak wkrótce Julia stała się bardziej rozpoznawalna. Niemniej, gdy przyjechała do Nowego Jorku w celu rozpoczęcia kariery, to brat zaraz zabrał ją do reprezentującej go agencji i zaczął wypytywać o angaż dla swojej siostry.
Uzależnienie Erica od alkoholu i narkotyków oraz ich destrukcyjny wpływ na jego zachowanie okazały się dla rodzeństwa największym wyzwaniem. Julia była na tyle zdegustowana poczynaniami swojego brata, że gdy ten rozstał się z Kelly Cunningham, aktorka wsparła ją finansowo i pomogła w otrzymaniu prawa do opieki ich córki, Emmy (która wkrótce poszła w ślady ojca i ciotki).
Po latach w wywiadzie dla Vanity Fair Roberts przyznał, że z perspektywy czasu zrozumiał decyzję swojej siostry. "W moim świecie każdy musiał w końcu zrobić sobie ode mnie przerwę, a Julia nie była wyjątkiem" - stwierdził. Ocieplenie przyszło w 2004 roku, gdy Julia i jej mąż Danny Moder doczekali się bliźniaków. Eric pojawił się wtedy w szpitalu wraz ze swoją żoną, a rodzeństwo szybko odbudowało swoją relację.
Z czasem Roberts zaczął być postrzegany jako aktor, który wystąpi w każdym filmie i nigdy nie odrzuci zaoferowanej mu roli. Rocznie pojawia się w kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu produkcjach. Można go zobaczyć w wysokobudżetowym kinie superbohaterskim ("Mroczny Rycerz"), pozycjach autorskich ("Wada ukryta") oraz masie tanich horrorów i s-f, których same tytuły wydają się mało zabawnym dowcipem (pierwszy z brzegu - "Sharktopus", opowiadający o walce grupy śmiałków z hybrydą rekina i ośmiornicy). Wiele osób dziwi się, dlaczego aktor z takim talentem występuje w tytułach z samego dna kosza z tanimi filmami. Sam Roberts podsumował to w wywiadzie dla Vanity Fair: "Z dowcipu, że zrobię wszystko, przeszedłem do pytania, czy jest coś, czego nie zrobię".