Reklama

Eddie Murphy zagra Richarda Pryora

Eddie Murphy wcieli się w postać swego idola - legendarnego komika Richarda Pryora w biograficznym filmie w reżyserii Billa Condona ("Dreamgirls").

Murphy jest tak zdeterminowany, by wcielić się w idola swojej młodości, że zrezygnował z aktorskiej gaży. "Richard Pryor: Is It Something I Said?" - taki tytuł nosił będzie film Condona - ma stosunkowo niewielki budżet, który szacuje się na około 25 milionów dolarów.

Według informacji serwisu Hitfix, w filmie sportretowane zostaną wszystkie cztery żony Pryora, w obrazie pojawi się także komik Red Foxx, który zagrał u boku Priora w jedynym reżyserskim filmie Murphy'ego "Harlem Nights".

W "Richard Pryor: Is It Something I Said?" nie powinno także zabraknąć scen, pokazujących walkę komika z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. W 1980 roku Pryor - na kokainowym haju - oblał się rumem a następnie podpalił. Opowieści o tym wydarzeniu włączył potem do swoich scenicznych występów.

Reklama

To nie pierwszy film biograficzny o czarnoskórym komiku. W 1986 roku powstał "Jo Jo Dancer, Your Life Is Calling" - autobiograficzny film w reżyserii... Richarda Pryora. Słynny komik zmarł w 2005 roku w wyniku zawału serca. Miał 65 lat.

Guardian
Dowiedz się więcej na temat: Eddie Murphy | zagranie | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy