Reklama

Ed Sheeran ma sobowtóra, jest nim wnuk Judi Dench

O konsekwencjach popularności, przekonał się wnuk aktorki Judi Dench, Samuel Williams. 23-latek jest tak łudząco podobny do piosenkarza Eda Sheerana, że nie może opędzić się od fanów, oczywiście nie swoich, a tych oddanych twórczości Sheerana. Oryginalny Ed to dostrzegł i zaproponował wnukowi gwiazdy pracę na stanowisku jego sobowtóra.

Wnuk Judi Dench, Samuel Williams, podzielił się anegdotą związaną z jego aparycją. 23-latek jest łudząco podobny do Eda Sheerana, na tyle, że fani mylą go ze zdobywcą Grammy.

"Pamiętam jak stałem w tłumie na jednym z jego koncertów i nagle ludzie zaczęli do mnie podchodzić, robić sobie ze mną zdjęcia, podskakiwali, aby tylko móc uwiecznić mnie na zdjęciu. Zrobiło się bardzo tłoczno" - wspomina w rozmowie z "The Sun" Williams. "Starałem się im wytłumaczyć, że nie jestem tym facetem, za którego mnie uważają" - dodaje.

Okazuje się, że z opresji uwolnił go sam Ed Sheeran, który poprosił swoich ochroniarzy, aby pomogli jego "sobowtórowi" wydostać się z tłumu rozgorączkowanych fanów. Ta niefortunna pomyłka była okazją dla Williams do spotkania ze swoim idolem. Wnuk Dench ma nawet wytatuowane tytuły albumów Sheerana. Przyznał, że spotkanie z muzykiem było niezwykle miłe.

"To bardzo normalny, fajny gość" - przyznał, zdradził również, że dostał od muzyka propozycję, aby pracować jako jego sobowtór, ale zrezygnował z tego angażu.

Reklama
PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Ed Sheeran | Judi Dench
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy