Reklama

"Dziwna" twarz gwiazdy kina

Legendarna aktorka i piosenkarka - Barbra Streisand - żałuje tego, że w młodości zamartwiała się swoim wyglądem. Gwiazda twierdzi, że po latach nauczyła się doceniać swoją "dziwną" twarz.

Gwiazda filmu "Zabawna dziewczyna" przyznała, że gdy dorastała, brakowało jej pewności siebie ze względu na jej "niekonwencjonalny" wygląd.

Streisand wspomina, że bała się braku akceptacji widzów, gdy zaczynała karierę w świecie rozrywki.

Teraz jednak, jak tłumaczy artystka, zaczęła patrzeć na siebie bardziej łaskawym okiem.

"Ostatnio oglądałam DVD z moimi starymi filmami i okładki moich albumów. Dotarło do mnie, że wyglądałam tam naprawdę dobrze. Dlaczego wtedy o tym nie wiedziałam?" - oznajmiła 68-letnia gwiazda.

"Zdaję sobie jednak sprawę, że mam dziwną twarz" - przyznała.

Reklama

"Różnie siebie postrzegam. Czasem myślę, że wyglądałam pięknie, ale przy wielu okazjach, że bardzo źle. Szkoda. Ale cóż, nie mam zamiaru z tego powodu płakać. Staram się żyć chwilą i cieszyć się tym, co mam" - dodała aktorka.

Barbrę Streisand można obecnie oglądać na ekranach polskich kin w komedii "Poznaj naszą rodzinkę", gdzie zagrała obok Roberta De Niro, Dustina Hoffmana oraz Bena Stillera.

Jeśli nie wiesz, gdzie możesz obejrzeć tę lub inną interesującą cię produkcję, sprawdź repertuar kin w swoim mieście!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Barbra Streisand | piosenkarka | twarzy | dziwne | aktorka | gwiazda kina | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy