Reklama

Dziewczyny Bonda zostały ubrane

Filmowych krytyków w USA zaskoczyły odkryte ostatnio "przeróbki" dostrzeżone w jednej z opowieści o Jamesie Bondzie. Na korektę filmowych historii pozwoliła sobie amerykańska stacja telewizyjna ABC, która między innymi... ubrała roznegliżowaną partnerkę agenta 007. Wykorzystując technologię komputerową, dziewczynie Bonda "domalowano" między innymi stanik.

Lana Wood, która prezentowała swe wdzięki w obrazie z 1971 roku "Diamenty są wieczne", w telewizyjnej wersji, która pojawiła się w stacji ABC, kusiła Bonda w skąpym bikini. Bohaterkę nie tylko "ubrano" w górną część stroju, zmieniono także kolor dolnej części jej garderoby - ciemnobrązowe majteczki specjaliści z ABC przerobili na czarne. Zmianę tłumaczono faktem, iż bez jej wprowadzenia, widzowie mogliby pomyśleć, iż opalona aktorka jest naga!

Zmiany te zaskoczyły filmowych krytyków, ponieważ stacja ABC do tej pory nie przejmowała się zbytnio ochroną swych widzów. W 1994 roku kilka chrześcijańskich organizacji protestowało przeciwko wyemitowaniu w porze największej oglądalności jednego z odcinków serialu "Nowojorscy gliniarze", w którym znalazły się "sceny z wyraźnym podtekstem seksualnym".

Reklama

Jeden z telewizyjnych recenzentów nazwał zmiany wprowadzone w filmie "Diamenty są wieczne" dziwacznym pomysłem.

"Kiedy ponad trzydzieści lat temu powstał ten film, scena z roznegliżowaną Laną Wood nie wzbudziła większej sensacji. Obraz dostał łagodną kategorię wiekową PG, która sugeruje, iż mogą go oglądać wszyscy, a obecność rodziców z młodszymi widzami jest jedynie sugerowana przez producentów filmu" - mówi krytyk.

"Teraz, w XXI wieku, stacja ABC uznała, iż wcale nie była to niewinna scena" - ironizuje recenzent.

Inny dziennikarz dodaje: "Stacja nie ma żadnych zahamowań, kiedy prezentuje goły tyłek Dennisa Franza w serialu Nowojorscy gliniarze albo skąpo odziane modelki reklamujące bieliznę firmy Victoria's Secrets. Ale kiedy trzeba pokazać głębszy dekolt z lat 70. podnosi się wrzawa. To idiotyzm".

Rzeczniczka stacji ABC przyznała, że rzeczywiście w filmie "Diamenty są wieczne" "domalowano" bohaterce kilka elementów ubioru. Co najdziwniejsze przyznała jednak, że zabiegi takie to nic nowego!

"Robimy to cały czas. Szczególnie w opowieściach o Jamesie Bondzie. Przypadek filmu Diamenty są wieczne nie jest więc czymś szczególnym" - wyjaśniła przedstawicielka stacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 'ABC' | "ABC" | diamenty | stacja | film | dziewczyny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy