Reklama

Dymna zbiera pieniądze dla Kutza

Kazimierz Kutz jest ciężko chory. Wybitny śląski reżyser przebywa w szpitalu w warszawskim Józefowie. Specjalną akcją mającą na celu pomóc artyście prowadzi fundacji Anny Dymnej "Mimo wszystko".

Kazimierz Kutz jest ciężko chory. Wybitny śląski reżyser przebywa w szpitalu w warszawskim Józefowie. Specjalną akcją mającą na celu pomóc artyście prowadzi fundacji Anny Dymnej "Mimo wszystko".
Anna Dymna stara się pomóc zebrać środki na leczenie Kazimierza Kutza /Tricolors /East News

89-letni Kutz wymaga kosztownej rehabilitacji neurologicznej. "Mąż toczy walkę o swoje życie od lat. Dotychczas tę walkę wygrywał i mam nadzieję, że tak będzie również tym razem" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" Iwona Świętochowska-Kutz.

Reżyserowi stara się pomóc Anna Dymna, która wystąpiła w wielu zrealizowanych przez niego Teatrach Telewizji. "Szanowni Państwo, kochani Artyści. Kazimierz Kutz - wielki polski reżyser, przyjaciel wielu z nas, jest ciężko chory. Potrzebuje naszej pomocy. Po rozmowach z kolegami i rodziną, udostępniłam w mojej fundacji Mimo Wszystko specjalne subkonto o numerze 65 1090 1665 0000 0001 0373 7343. Można na nie wpłacać pieniądze, dopisując hasło 'Kazimierz Kutz'. Każda wpłata to konkretna pomoc. Bądźmy razem z Kaziem w tych trudnych chwilach" - napisała aktorka.

Reklama

Kazimierz Kutz urodził się 16 lutego 1929 roku w robotniczej rodzinie w Szopienicach - obecnie dzielnicy Katowic. W 1955 roku ukończył studia na Wydziale Reżyserii łódzkiej "filmówki". Kończąc szkołę filmową, rozpoczął współpracę z Andrzejem Wajdą: w 1954 roku został jego asystentem przy filmie "Pokolenie", a w 1956 pracował jako drugi reżyser na planie "Kanału".

Jako samodzielny reżyser zadebiutował w 1958 roku filmem "Krzyż Walecznych".

W 1970 roku obrazem "Sól ziemi czarnej" Kutz rozpoczął cykl filmów śląskich opartych na własnych scenariuszach - później nakręcił jeszcze "Perłę w koronie" i "Paciorki jednego różańca".

W 1997 roku - dzięki Leszkowi Balcerowiczowi - zajął się polityką. Został wówczas senatorem, startując jako bezpartyjny kandydat z listy Unii Wolności. Później związał się z Platformą Obywatelską. Był senatorem, wicemarszałkiem Senatu, posłem.

W lutym tego roku, podczas spotkania z okazji swoich 89. urodzin, Kazimierz Kutz stwierdził, że nie żałuje swego politycznego zaangażowania - ale rozczarował się polityką.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kazimierz Kutz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy