Dwie polskie nowości i horror. Oto gorące premiery Netflixa na najbliższe dni
W najbliższych dniach na Netfliksa trafią dwie polskie nowości i popularny horror. Film "Akademia Pana Kleksa" przyciągnął miliony widzów do kin. Czy powtórzy sukces na platformie streamingowej?
Grupa znajomych spędza weekend w oddalonej od cywilizacji luksusowej posiadłości. Kiedy tracą zasięg i nie mogą korzystać z telefonów, z nudów rozpoczynają niewinnie brzmiącą grę. Jedna osoba jest mordercą, a reszta musi odgadnąć jego tożsamość. Nie spodziewają się jednak, że wśród nich kryje się prawdziwy zabójca. Od tego momentu impreza toczy się bardzo, ale to bardzo nie tak, jak powinna.
Film "Bodies Bodies Bodies" od 6 maja dostępny na Netfliksie.
"Akademia Pana Kleksa" to uwspółcześniona wersja klasycznej bajki Jana Brzechwy, przemawiająca swoją treścią i formą do najmłodszych, ale i wchodząca w dialog ze starszymi widzami, którzy wciąż pamiętają kultową ekranizację z lat 80. XX wieku. Film przedstawia historię pozornie zwykłej dziewczynki - Ady Niezgódki - która trafia do tytułowej Akademii, żeby poznać świat bajek, wyobraźni i kreatywności. Przy pomocy wybitnego i szalonego pedagoga - profesora Ambrożego Kleksa rozwija swoje niesamowite umiejętności, a także wpada na ślad, który pomoże jej rozwikłać największą rodzinną tajemnicę...
W rolę Ambrożego Kleksa wcielił się Tomasz Kot. Piotr Fronczewski, który zagrał tę postać w produkcji Krzysztofa Gradowskiego, także pojawił się w filmie - jako doktor Paj-Chi-Wo. Filmową Adą Niezgódką została Antonina Litwiniak.
Film "Akademia Pana Kleksa" od 8 maja dostępny na Netfliksie.
Ed (Antoni Królikowski) ma pieniądze - całe 100 milionów - piękną ukochaną i głowę na karku. A więc wszystko, by osiągnąć sukces! Ale przy okazji ma też kilka problemów. Po pierwsze, pieniądze ukradł, przez co kolejny rok ma spędzić w więzieniu. Po drugie, narzeczonej wmówił, że wyjeżdża służbowo do Nowego Jorku...
Film "Jak ukradłem 100 milionów" od 9 maja dostępny na Netfliksie.
Czytaj więcej: Nowa wersja "Akademii Pana Kleksa" zawodzi? Przerost formy nad treścią