Dosadne słowa Adama Drivera w Toruniu. Oświadczenie dyrektora Energa Camerimage
Adam Driver był gościem 31. edycji festiwalu Energa Camerimage. W czasie Q&A po seansie filmu "Ferrari" aktor wulgarnie odpowiedział na jedno z pytań publiczności. Sytuacja była szeroko komentowana w mediach, także zagranicznych. W specjalnym oświadczeniu odniósł się do niej Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu.
12 listopada 2023 roku, po pokazie filmu "Ferrari" Michaela Manna w ramach Konkursu Głównego 31. edycji Energa Camerimage, Adam Driver rozmawiał z krytykiem filmowym Zbigniewem Banasiem, a następnie odpowiedział na kilka pytań publiczności. W pewnym momencie poproszono go o komentarz dotyczący scen kraks samochodowych, które według fana wyglądały "tandetnie." Aktor odpowiedział krótko i wulgarnie, a następnie poprosił o następne pytanie.
Jego słowa spotkały się z rozbawieniem części publiczności. Jak podaje "Daily Mail", niektórzy z uczestników spotkania mieli skarżyć się na zachowanie Drivera. Według nich był "znudzony i niegrzeczny", a po wywiadzie zniknął i nie poświęcił nawet chwili fanom. Na udostępnionym przez festiwal Energa Camerimage nagraniu ze spotkania aktor sprawia jednak nieco inne wrażenie.
Sytuacja była szeroko komentowana w mediach, także tych zagranicznych. W specjalnym oświadczeniu odniósł się do niej Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu. W pierwszych słowach zapewnił, że goszczenie Adama Drivera podczas wydarzenia było zaszczytem. Zapewnił również o otwartości i zaangażowaniu aktora, mimo napiętego programu.
Następnie przypomniał, że podczas spotkań z publicznością padają różne pytania - czasem "rozsądne", czasem "całkowicie trywialne". Według niego to zadane Driverowi należało zdecydowanie do drugiej kategorii.
Pytanie nazwał "oceną", w dodatku "pozbawioną głębszego uzasadnienia". Dodał, że takie patrzenie na film "stoi w sprzeczności z duchem festiwalu". Według niego celem wydarzenia jest "celebrowanie, uhonorowanie i dostrzeżenie sztuki ruchomych obrazów oraz wielkich artystów". W końcowych słowach zachęcił wszystkich, by zobaczyli film "Ferrari".
Ostatnie dzieło Michaela Manna wejdzie do polskich kin 29 grudnia 2023 roku.