"Doppelganger. Sobowtór" najlepszym polskim filmem na Energa Camerimage
"Doppelganger. Sobowtór" zdobył nagrodę 31. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego EnergaCamerimage w Toruniu w Konkursie Filmów Polskich. Zdjęcia do tego filmu wykonał Bartłomiej Kaczmarek. Złotą Żabę dla duetu reżyser-operator otrzymali Peter Zeitlinger i Werner Herzog.
Jury oceniło, że "Doppelganger. Sobowtór" w reżyserii Jana Holoubka należy wyróżnić za harmonię w ukazaniu w ukazaniu zawodu szpiega. Złotą Żabę za zdjęcia do tego filmu otrzymał Bartłomiej Kaczmarek.
"Jestem zadowolony, że poświęciłem się temu zawodowi, bo zastanawiałem się nad tym: co robić? - dawno temu na festiwalu Camerimage w Łodzi" - powiedział Kaczmarek. Holoubek mówił, że marzył o tej nagrodzie dla operatora, ale musiał zmienić zawód i zostać reżyserem, żeby być wyróżnionym. "Było warto" - ocenił.
Film przenosi widzów w czas przełomu lat 70. i 80., a jego akcja rozgrywa się po dwóch stronach żelaznej kurtyny równocześnie. Hans (Jakub Gierszał) żyje w tętniącym życiem Strasburgu, korzystając z możliwości jakie daje Zachód, wtapia się w lokalną społeczność jednocześnie prowadząc działalność szpiegowską, natomiast Bitner (Tomasz Schuchardt) mieszka w Sopocie, angażuje się w działalność "Solidarności" i prowadzi spokojne, rodzinne życie. Z pozoru ich życia są zupełnie inne, jednak łączy ich przeszłość oraz konieczność zmierzenia się z własnymi słabościami i namiętnościami.
"Doppelganger. Sobowtór" otrzymał aż pięć nagród na wrześniowym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Obok Bartłomieja Kaczmarka (najlepsze zdjęcia) wyróżniono również: Tomasz Schuchardta (Najlepsza rola drugoplanowa), Jana Holoubka (najlepsza reżyseria), Marka Warszewskiego (najlepsza scenografia) i Weronikę Orlińską (najlepsze kostiumy).
- Polskie kino gatunkowe w ostatnich latach ma się całkiem nieźle. To fakt, nie opinia. Wśród wszelakiej maści komedii, horrorów, thrillerów, nie przypominam sobie jednak godnego uwagi rasowego filmu szpiegowskiego. Satysfakcjonującego fabularnie, nie nazbyt naiwnego, a przy tym mającego autorski sznyt oraz skorego do przełamywania konwencji i utartych szlaków. "Doppelgänger. Sobowtór" w reżyserii Jana Holoubka ma wiele, by takim się stać - pisał w recenzji "Doppelgangera" Kuba Armata.
Nagrodę dla duetu reżyser-operator otrzymali Czech Peter Zeitlinger i Niemiec Werner Herzog.
"To jest wspaniała nagroda. Chcę podziękować festiwalowi za stworzenie znakomitych warunków dla operatorów filmowych i traktowanie ich pracy, jako sztuki" - powiedział operator Zeitlinger. "Chcę bardzo podziękować człowiekowi, który zabrał mnie do najzimniejszych, najgorętszych, najbardziej wilgotnych i suchych miejsc na świecie. Szkoda, że nie ma go dziś z nami, ale złapał zapalenie płuc w jakimś samolocie, bo dużo podróżował ostatnio" - dodał, wspominając nieobecnego w Toruniu reżysera Wernera Herzoga.