Reklama

"Doktor Strange w multiwersum obłędu": Film, jakiego dawno nie było

Znamy już oficjalny czas trwania filmu "Doktor Strange w multiwersum obłędu". Okazuje się, że będzie to jedna z najkrótszych produkcji o superbohaterach w ostatnim czasie.

Znamy już oficjalny czas trwania filmu "Doktor Strange w multiwersum obłędu". Okazuje się, że będzie to jedna z najkrótszych produkcji o superbohaterach w ostatnim czasie.
Benedict Cumberbatch w scenie z filmu "Doktor Strange w multiwersum obłędu" /materiały prasowe

"Doktor Strange w multiwersum obłędu" będzie trwać 2 godziny i 6 minut. Tyle samo, ile "Iron Man" z 2008 roku. W ostatnich piętnastu latach niewiele było krótszych produkcji wchodzących w skład uniwersum Marvela.

Mniejsze metraże miały "Kapitan Marvel" (2 godziny i 3 minuty), "Ant Man i Osa" (1 godzina i 58 minut) oraz... "Doktor Strange" (1 godzina i 55 minuty).

Reklama

Reżyserem filmu "Doktor Strange w multiwersum obłędu" jest Sam Raimi, czyli twórca pierwszej filmowej trylogii o Spider-Manie. W obsadzie znaleźli się: Benedict Cumberbatch, Benedict Wong, Rachel McAdams, Elizabeth Olsen, Chiwetel Ejiofor, Xochitl Gomez oraz Bruce Campbell. Obraz zadebiutuje w kinach 6 maja 2022 roku.

Przypomnijmy, że Cumberbatcha oglądaliśmy w roli Strange'a w niedawnym filmie "Spider-Man: Bez drogi do domu". Produkcja okazała się ogromnym hitem i zarobiła na całym świecie ponad 1,9 mld dolarów. Brytyjski gwiazdor liczy na to, że najnowszy obraz z jego udziałem przyniesie jeszcze większe zyski.

"To będzie prawdziwy przewrót. Mamy duże ambicje i jeśli film równie ambitnie będzie radzić sobie w kinach, osiągniemy sukces na miarę "Spider-Mana". Powiedziałem, nie ma odwrotu" - stwierdził Benedict Cumberbatch w rozmowie z magazynem "Empire. Tym razem nie jest ostrożny, jak to było w przypadku filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu", o którego sukces kasowy się obawiał. Przyznaje teraz, że w tej kwestii okazał się ignorantem.

A czego można spodziewać się po filmie "Doktor Strange w multiwersum obłędu"? "Zanim akcja w ogóle się rozwinie, okazuje się, że Strange sam dla siebie jest kimś obcym. W jego naturze jest sprzeciw i konfrontacja. Wpadliśmy na kilka odważnych pomysłów, a na Strange'a czeka wiele nadzwyczajnych testów i spotkań. Dojdziemy też do kilku nieoczywistych wniosków" - przyznał enigmatycznie Cumberbatch.

Zobacz również:

Will Smith zrezygnował z członkostwa w Akademii Filmowej

Warren Beatty: Seksualna rewolucja i wpadka na Oscarach

Maria Kowalik: Aktorka, która została sprzątaczką

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy