Dojrzał do życia w rodzinie?

Mama, tata, on i dziewczyna. Tak premierę swojego nowego filmu "Listy do M." świętował Tomasz Karolak.

Przeczytaj recenzję najnowszej produkcji aktora na stronach INTERIA.PL!

Matka jego córeczki, Viola Kołakowska, w towarzystwie rodziców aktora czuła się znakomicie. Podobnie jak oni z nią. Po prostu jedna duża szczęśliwa rodzina!

Czyżby aktor zapragnął nareszcie stabilizacji? Na to wygląda. Bo choć on i Viola wiele razy już się rozstawali i do siebie wracali, ostatnio coś się zmieniło.

Aktor nie tylko zaprasza modelkę na uroczyste premiery i spotkania z rodzicami. Niedawno wspólnie spędzali wakacje w Grecji.

A wkrótce wprowadzą się wraz z córeczką do mieszkania loftu na warszawskim Mokotowie, które Karolak kupił dla nich za, bagatela, 2 mln złotych. Czy możliwe, by to wszystko robił wyłącznie dla dobra dziecka?

Złośliwi wciąż co prawda przypisują mu jakieś romanse. Ostatnio mówi się, że znów spotyka się z byłą dziewczyną, Magdaleną Boczarską, którą kiedyś po sześciu latach związku zostawił właśnie dla Kołakowskiej.

On twierdzi, że to tylko przyjaźń. Choć nie przeczy, że kobiety uwielbia i najchętniej romansowałby ze wszystkimi. Lecz może to tylko słowa?

Tomek i Viola poznali się pięć lat temu na planie serialu "Kryminalni". Ona grała policjantkę z Krakowa, on gliniarza z Warszawy. Oszaleli na swoim punkcie. I oboje pozrywali dla siebie wieloletnie związki.

Choć on nie potrafił pozostać wierny nawet, gdy Kołakowska urodziła mu córkę, Lenę, ona czeka na niego do dzisiaj. Godziła się na osobne mieszkania, na kolejne jego dziewczyny, o których rozpisywała się prasa. On płacił za jej zakupy i odwiedzał, gdy mógł i chciał.

Tomasz Karolak skończył już 40 lat. Może uznał, że czas, by stworzyć rodzinę, być partnerem i ojcem nie tylko z doskoku?

nk