"Diego": Idol, buntownik, oszust, bóg
Mistrz świata juniorów, mistrz i wicemistrz świata z reprezentacją Argentyny, mistrz Włoch i zdobywca pucharu UEFA z Napoli, zdobywca superpucharu Hiszpanii z Barceloną... Długo można wyliczać trofea Diego Armando Maradony. 19 lipca na ekrany polskich kin trafi dokument zatytułowany po prostu "Diego".
Historia Maradony to gotowy scenariusz. Nie brak tu wzlotów, upadków, konfliktów, skandali, odejść i powrotów... A wszystko zaczęło się od "ręki Boga". To dzięki temu Maradona - jak sam twierdził - strzelił bramkę Anglikom w ćwierćfinałowym meczu podczas mistrzostw świata w 1986 roku w Meksyku. Drugą bramkę Diego strzelił po rajdzie przez niemal całe boisko i minięciu sześciu angielskich zawodników...
Cóż, nie było wówczas VAR-u, i choć powtórki sugerowały, że "boski" Diego strzelił bramkę, pomagając sobie ręką, to sędziowie ją uznali... Dopiero po 19 latach w jednym z wywiadów Maradona przyznał, że gola zdobył niezgodnie z przepisami, a 22 lata później przeprosił za ten incydent.
Kiedy w 1984 roku przechodził ze swojego pierwszego europejskiego klubu FC Barcelona do SSC Napoli, przywitało go 75 tys. fanów, rekord, który został pobity dopiero w 2009 roku na prezentacji Cristiano Ronaldo w barwach Realu Madryt.
W 1989 SSC Napoli z Maradoną w składzie sięgnęło po Puchar UEFA, pokonując VfB Stuttgart. Maradona został ulubieńcem kibiców i jedną z legend klubu. Podczas 7 lat spędzonych w Neapolu rozegrał 258 meczów, strzelając 115 bramek.
Ale potem było już tylko gorzej... W 1992 podpisał kontrakt z zespołem Sevilla FC. Jedynym osiągnięciem zespołu z Argentyńczykiem w składzie było 7. miejsce w Primera Division. Maradona popadł w konflikt z władzami klubu, po sezonie powrócił do rodzinnej Argentyny. Trafił do Newell's Old Boys, gdzie zaliczył jedynie epizod, a jego zespół zajął ostatnie, 20. miejsce w argentyńskiej lidze.
Po 15-miesięcznej dyskwalifikacji, nałożonej przez FIFA za stosowanie niedozwolonych środków, Argentyńczyk powrócił do sportu w 1995 r., podpisując ostatni w karierze kontrakt - z Boca Juniors, klubu w którym zaczynał karierę. Mimo kolejnych problemów ze zdrowiem i narkotykami, zdążył jeszcze zostać wicemistrzem Argentyny w 1998 roku. Ostatnim meczem Diego Maradony było spotkanie z 25 października 1997 roku, River Plate - Boca Juniors 1:2, na Estadio Monumental. Piłkarz rozegrał 45 minut, po czym zszedł z boiska.
30 października 1997 r. oficjalnie zakończył karierę piłkarską. W 2004 r., z okazji stulecia FIFA, Maradona wraz z brazylijskim piłkarzem Pelem, został wybrany najwybitniejszym piłkarzem wszech czasów. W tym samym roku doznał zawału serca.
W 2005 roku wziął udział w drugiej edycji włoskiego... "Tańca z gwiazdami". Zrezygnował z zabawy po trzecim odcinku, zajmując 9. miejsce.
Próbował też "trenerki". Ba! W 2008 roku został selekcjonerem reprezentacji Argentyny, z którą wywalczył awans na Mistrzostwa Świata 2010. Tam prowadzona przez niego reprezentacja dotarła do ćwierćfinału, gdzie przegrała 0:4 z Niemcami i odpadła z turnieju.