DiCaprio i Farrell: Dwóch Aleksandrów Wielkich
Jeszcze w 2003 roku ruszą prace nad dwoma wielkimi filmami historycznymi, opowiadającymi o życiu i śmierci Aleksandra Wielkiego. W wersji Baza Luhrmanna ("Moulin Rouge") króla Macedonii zagra Leonardo DiCaprio ("Złap mnie, jeśli potrafisz"). U Olivera Stone'a ("Męska gra") chce wystąpić Colin Farrell ("Raport mniejszości"), ale na razie zajmują go bieżące projekty.
Baz Luhrmann od dawna przygotowuje swojego "Aleksandra Wielkiego" ("Alexander the Great"), który ma powstać według scenariusza Teda Tally'ego ("Czerwony smok"). Spojrzenie twórcy "Romea i Julii" ma skoncentrować się raczej na życiu osobistym wielkiego zdobywcy i jego biseksualnych skłonnościach.
Rzecznik prasowy Leonarda DiCaprio poinformował niedawno, iż gwiazdor "The Gangs of New York" jest bardzo zainteresowany rolą Aleksandra. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się pod koniec 2003.
Oliver Stone natomiast pragnie podkreślić na ekranie raczej polityczno - spiskowe wątki kariery wielkiego Macedończyka sprzed 23 wieków. Jak powszechnie wiadomo, twórcę "JFK" niezwykle interesują teorie spiskowe, zaś tajemnicza śmierć króla przez całe wieki dawała pożywkę do różnych spekulacji.
Scenariusz filmu "Alexander" napisał sam reżyser, a pomagał mu Christopher Kyle ("K-19"). Irlandzki aktor Colin Farrell, którego film "The Recruit" właśnie święci triumfy na amerykańskich ekranach, chciałby wziąć udział w tym projekcie.
Na razie Colin Farrell przeszedł zdjęcia próbne pod okiem reżysera "Wall Street" i obiecał, że solidnie zapozna się z historią Aleksandra, gdy zajdzie taka potrzeba.
Na razie aktor zajęty jest na planie filmu "S.W.A.T.", w którym gra u boku Samuela L. Jacksona.
"Teraz skupiam się na bieżących zajęciach, ale chciałbym pracować z Oliverem Stonem. Chciałbym zagrać w tym filmie i według scenariusza, który napisał, bo to cholernie dobry tekst" - powiedział w niedawnym wywiadzie Colin Farrell.
Oliver Stone chce rozpocząć zdjęcia w czerwcu 2003.
