Reklama

Depardieu i Olbrychski: Partnerzy w pracy i do zabawy

Pod koniec lat 70. XX wieku Gerard Depardieu i Daniel Olbrychski odbyli razem tournee teatralne po Francji i Szwajcarii, grając w sztuce "Ludzie nierozumni zanikają". Jak wspomina była żona Olbrychskiego, Depardieu - na scenie, jak i w życiu - był tyleż czarujący, co niesforny.

Pod koniec lat 70. XX wieku Gerard Depardieu i Daniel Olbrychski odbyli razem tournee teatralne po Francji i Szwajcarii, grając w sztuce "Ludzie nierozumni zanikają". Jak wspomina była żona Olbrychskiego, Depardieu - na scenie, jak i w życiu - był tyleż czarujący, co niesforny.
Daniel Olbrychski i Gerard Depardieu w latach 70. XX wieku /East News / Inplus/ Hulton Archive /Getty Images

Po wielu sukcesach aktorskich w Polsce Daniel Olbrychski otrzymał w końcu zgodę od władz na występy w Europie Zachodniej. Dostał rolę w spektaklu "Ludzie nierozumni zanikają" w podparyskim Teatrze Nanterre. Na scenie towarzyszyli mu Wojciech Pszoniak i Gerard Depardieu, którego gwiazda dopiero wschodziła. Aktorzy spędzili w swoim gronie kilka miesięcy.

"Zaprzyjaźnił się z Depardieu, który w trakcie spektaklu wypijał butelkę whisky. Zależnie od tempa picia przez Depardieu alkoholu spektakl trwał trzy albo cztery godziny. (...) Do tego konserwatywna widownia obrzucała aktorów pomidorami, krytykując lewackość tej sztuki Handkego" - wspomina Zuzanna Łapicka, była żona Olbrychskiego, na kartach biograficznej książki "Dodaj do znajomych".

Reklama

Okazja ku temu, by poznać się lepiej, pojawiła się podczas tournee teatralnego po Francji i Szwajcarii. "W Genewie mieszka arystokratyczna część rodziny mojej mamy. Z powodu naszej wizyty moja kuzynka Renata urządziła w swym pięknym ogrodzie przyjęcie, na którym oczom zdumionych gości ukazał się kompletnie pijany Depardieu. Widząc wytworne towarzystwo, poczuł, że musi wyjaśnić swój stan, więc rzekł: 'Je suis un peu ivre-mort, co znaczy - 'Jestem troszeczkę w dupę pijany, po czym runął jak długi i przespał pod drzewem resztę wieczoru" - Łapicka opisuje pewien incydent.

Niewiele brakowało, a Olbrychski i Depardieu zagraliby razem w jednym filmie. Włodzimierz Wysoki, legendarny rosyjski bard, napisał z myślą o nich scenariusz pt. "Wakacje wiedeńskie" o pilotach, którzy podczas II wojny światowej uciekli z niemieckiego obozu i szaleją po całej Europie. Jednak przedwczesna śmierć Wysockiego przeszkodziła w realizacji tego projektu

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Olbrychski | Gerard Depardieu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy