Reklama

Debiut wart zapamiętania?

Andrzej Chyra, Mariusz Bonaszewski i Olgierd Łukaszewicz to odtwórcy głównych ról w kostiumowym filmie Adriana Panka "Daas". We wtorek, 4 października, odbyła się uroczysta premiera produkcji z udziałem twórców.

"Daas" jest debiutem filmowym Adriana Panka. Absolwent reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach był m.in. drugim reżyserem na planie "Ślubów panieńskich" Filipa Bajona.

"Na ślad Franka trafiłem będąc w liceum, czytając 'Historię literatury polskiej' Czesława Miłosza i 'Boże igrzysko' Normana Daviesa. W obu tych opisach Franka pojawia się zdanie, że to 'świetny materiał na film'. Bardzo się zdziwiłem, że nikt w Polsce jeszcze nie zrobił takiego filmu" - powiedział reżyser i scenarzysta Adrian Panek.

Reklama

Akcja "Daas" rozpoczyna się w 1776 roku. Radca wiedeńskiej Kancelarii Nadwornej Henryk Klein (Mariusz Bonaszewski) otrzymuje skargę na hrabiego Jakuba Franka(Olgierd Łukaszewicz), który kilkanaście lat wcześniej został skazany za głoszenie herezji i zbiegł do Wiednia. Donos napisany został przez jego byłego wyznawcę, Jakuba Golińskiego (Andrzej Chyra).

Klein dowiaduje się, że za zdradę Goliński został ukarany i obrabowany, a teraz czeka go śmierć ku przestrodze innych. Radca przeprowadza dochodzenie. Udaje mu się ustalić, że Frank - pseudomesjasz, który ogłosił się Bogiem - tworzy ze swoich wyznawców armię i szuka kontaktów z dworem cesarzowej Marii Teresy. Klein podejrzewa spisek, którego celem jest zamach stanu.

Przeczytaj recenzję filmu "Daas" na stronach INTERIA.PL

"Nie znałem wcześniej historii Franka, chociaż można spotkać wielu ludzi, którzy przyznają się, że wywodzą się z tego momentu historycznego, kiedy Frank postanowił przechrzcić żydów polskich i uczynić ich wyznawcami Matki Boskiej Częstochowskiej. To była dla mnie egzotyczna postać i egzotyczna przygoda" - powiedział Olgierd Łukaszewicz. "Uważam, że ten film zapowiada bardzo ciekawego, ambitnego reżysera, konesera sztuki" - dodał Łukaszewicz.

Maciej Stuhr zagrał w "Daas" gościnnie wcielając się w rolę Cesarza Józefa II Monarchii Austro-Węgierskiej.

"Ten scenariusz był czymś tak niezwykłym, że od razu zacząłem się interesować tą propozycją. Adrian Panek, mimo że debiutował, był mi dobrze znany, ponieważ był drugim reżyserem u Filipa Bajona i spotkaliśmy się już w niejednym filmie. Wiedziałem, że jest bardzo zdolny" - powiedział aktor. "'Daas' nie jest może mainstreamowym filmem, ale jest czymś tak odmiennym od tego, co się ogląda, że na pewno zostanie zapamiętany przez kinomanów" - dodał Stuhr.

Do warszawskiej Kinoteki przybyli we wtorek grający w debiucie Panka aktorzy, m.in. Olgierd Łukaszewicz, Maciej Stuhr, Jan Nowicki i Magdalena Czerwińska. Wśród przybyłych gości znaleźli się także Wojciech Pszoniak, Renata Dancewicz i Olga Frycz.

Zabrakło grających główne role Andrzeja Chyry i Mariusza Bonaszewskiego.

"Daas" wchodzi do kin 7 października. Film był już pokazywany m.in. na 36. FPFF w Gdyni oraz na 30. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film", gdzie nagrodzeni zostali twórcy "Daas" - autor zdjęć Arkadiusz Tomiak oraz odpowiedzialni za dźwięk Piotr Domaradzki i Mirosław Makowski. Nagrodę za główną rolę męską dostał Bonaszewski.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Zastanawiasz się, jak spędzić wieczór? A może warto obejrzeć film? Sprawdź nasz repertuar kin!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Adrian Panek | Daas | 'Wtorek' | W.E. | Daas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy