"W scenariuszu było napisane, że Aniela się na niej huśta, ale przecież wiadomo, że w przypadku tak sędziwej aktorki trzeba będzie to ujęcie robić ze specjalną asekuracją, może nawet zatrudnić dublerkę czy kaskaderkę. Z huśtawki spadł zresztą wcześniej chłopiec grający rolę Dostojewskiego i ekipa ogrodziła ją (huśtawkę, nie rolę) taśmą" - w książce "Danuta Szaflarska. Jej czas" czytamy o kulisach pracy nad filmem "Pora umierać", który wyreżyserowała Dorota Kędzierzawska. "Kiedy kręcili ujęcie bez Szaflarskiej, operator Artur Reinhart zaalarmował Kędzierzawską. Otóż Szaflarska w najlepsze huśtała się na stojąco. 'Muszę poćwiczyć. Zobacz, Dorotko, specjalnie założyłam buty na płaskim obcasie'" - taką scenkę kreśli biograf Szaflarskiej, Gabriel Michalik.
"Pora umierać": Najlepsza rola Danuty Szaflarskiej 6
zobacz zdjęcia
"Pora umierać": Najlepsza rola Danuty Szaflarskiej
1 / 6
Dokładnie 10 lat temu (19 października 2007 roku) miała miejsce premiera filmu "Pora umierać" w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej. Dla odtwórczyni głównej roli, 92-letniej wówczas Danuty Szaflarskiej, występ w Pora umierać' okazał się rolą życia. Aktorka otrzymała Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, uhonorowano ją również Orłem.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
2 / 6
"Pora umierać" to historia pełnej życia i poczucia humoru starszej pani. Kobieta pod koniec życia musi zmierzyć się nie tylko z teraźniejszością, ale i z przeszłością. Wygrywa, czy przegrywa życie? Nawet jeśli zadaje sobie wprost to pytanie, to nigdy na nie nie odpowiada...
Aniela z ironicznym uśmiechem patrzy na rzeczywistość i tym uśmiechem właśnie rozprawia się ze swoją samotnością.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
3 / 6
Dorota Kędzierzawska przyznała, nie byłoby "Pora umierać", gdyby nie osoba Danuty Szaflarskiej.
- To jest właściwie monodram zainspirowany przez niezwykłą postać Danuty Szaflarskiej, dla niej specjalnie napisanym. Danuta Szaflarska to nie tylko wybitna aktorka, ale i fascynująca osobowość - mówiła reżyserka.
- Rzadko spotyka się osoby o takiej klasie, takim poczuciu humoru i pogodzie ducha. Wydawało mi się, że warto pokazać, że tacy ludzie są - dodawała Kędzierzawska.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
4 / 6
Film jest jednak inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. - Usłyszałam od kogoś historię pewnej pani, która była właścicielką starego, drewnianego domu, pięknego świdermajera. Przez wiele lat był on dewastowany przez lokatorów, a pani starała się go odzyskać. Wreszcie, po wielu latach prób, została samodzielną właścicielką tego domu. Niestety, niedługo po tym zmarła - opowiadała Kędzierzawska.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
5 / 6
"Pora umierać" - tytuł mam zawsze jeden, zazwyczaj pomysły, które są "bezimienne" przepadają gdzieś i nigdy ich nie kończę. Ten pojawił się od razu, kiedy jeszcze wszystko istniało w formie nie zapisanej - reżyserka wyjaśniła wagę tytułu swego dzieła.
Przestrzegła jednak widzów, by nie dali się zwieść temu tytułowi. - Bo to jest oczywiście film o życiu - zmaganiu się z nim, ale też pasji i radości życia, która jest w zasięgu ręki każdego z nas, ale tylko niektórzy o tym wiedzą - tłumaczyła Kędzierzawska.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
6 / 6
"Niesamowita pogoda ducha, wielka ciekawość świata, odwaga i skromność" - tak w jedynym z wywiadów scharakteryzowała aktorkę Dorota Kędzierzawska, która w 2012 roku zrealizowała jeszcze o niej dokumentalny film "Inny świat".
Przez symboliczne 97 minut filmu, które jest bezpośrednim nawiązaniem do wieku aktorki - Danuta Szaflarska w czasie powstawania filmu miała 97 lat - widzowie mają okazję zobaczyć świat widziany oczami tej wyjątkowej osobowości polskiej kultury.
Szaflarska zmarła w lutym 2017 w wieku 102 lat.
Źródło: materiały dystrybutora
Autor: Best Film
Ekipa zdjęła aktorkę z huśtawki. Szaflarska przez tydzień była obrażona na operatora, bo ten przerwał jej zabawę. Później komentowała to następująco: "Ja znam filmowców. Oni się bali nie o mnie, tylko o to, że im umrę i zdjęć nie skończą!". Szaflarskiej bardzo nie podobało się też to, że na planie był specjalnie sprowadzony lekarz, który miał czuwać nad zdrowiem aktorki. Kędzierzawska symulowała więc dolegliwości sercowe, żeby przekonać Szaflarską, że to właśnie dla niej, reżyserki, lekarz się pojawia.
Kreacja w "Pora umierać" była dla Szaflarskiej rolą życia. Przyniosła jej nagrodę za główną rolę kobiecą na festiwalu w Gdyni.
Po śmierci aktorki, były plany, by w jej rodzinnym mieście - Piwnicznej na Sądecczyźnie, postawić pomnik przedstawiający Szaflarską siedzącą na huśtawce. Ponieważ zbiórka pieniędzy na inwestycję, która miałaby pochłonąć 200 tys. złotych, nie przebiegała po myśli organizatorów, komitet zmienił plany i zamierza wybudować znacznie skromniejszy pomnik - w formie rzeźby z wapienia pińczowskiego.
Szaflarska była jedną z pierwszych powojennych gwiazd filmowych, nazywaną też pierwszą amantką powojennej kinematografii. Jej kariera aktorska trwała prawie 80 lat. Miała na koncie około stu ról teatralnych. Zdobyła wielką popularność za sprawą ról w filmach "Zakazane piosenki" (1946) i "Skarb" (1948). Zmarła w 2017 r. w wieku 102 lat.
Danuta Szaflarska: Pogoda ducha, odwaga i skromność 8
zobacz zdjęcia
Danuta Szaflarska: Pogoda ducha, odwaga i skromność
1 / 8
"Nie wiem, co się dzieje. Bo im jestem starsza, tym więcej mam adoratorów. Siwa jestem jak gołąbek. Wieku nie ukryję. Może to chodzi o moje wnętrze, część młodości, która się nie przedawniła" - wyznała w jednym z wywiadów Danuta Szaflarska.
2 / 8
Danuta Szaflarska urodziła się 6 lutego 1915 roku (w jej dokumentach jako oficjalna podawana jest jednak data 20 lutego) we wsi Kosarzyska koło Piwnicznej. Wybierając studia, najpierw myślała o medycynie, potem o handlu. Dopiero później, za namową kolegów, zdecydowała się na aktorstwo. Zdała do Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Po studiach rozpoczęła karierę artystyczną w Teatrze na Pohulance w Wilnie (1939-1941). W ciągu dwóch lat zagrała tam ok. dwudziestu ról, od klasyki po obyczajowe komedie. W latach 1942-43 występowała w Teatrze Podziemnym, a w latach 1943-45 w Teatrze Frontowym Armii Krajowej. W powstaniu warszawskim była łączniczką.
Źródło: East News/POLFILM
3 / 8
Po wojnie, przez rok, grała w Starym Teatrze w Krakowie (1945-1946), następnie w Łodzi - w Teatrze Kameralnym. W 1949 r. przeniosła się do Warszawy. Do 1957 r. występowała w Teatrze Współczesnym, potem w Narodowym (1954-1966). Od 1966, do emerytury w roku 1985, pracowała w Teatrze Dramatycznym. Potem, gościnnie, występowała na niemal wszystkich warszawskich scenach, w dorobku ma około setki teatralnych ról, m.in. w spektaklach w reżyserii Erwina Axera, Macieja Englerta, Agnieszki Glińskiej.
Źródło: East News/POLFILM
4 / 8
Jako aktorka filmowa wielką popularność zdobyła zaraz po wojnie za sprawą ról w "Zakazanych piosenkach" (1946) i "Skarbie" (1948), komediach Leonarda Buczkowskiego. W "Zakazanych piosenkach" partnerował jej Jerzy Duszyński. Film jest zbliżoną w nastroju do podwórzowej ballady fabularyzowaną antologią patriotycznych i satyrycznych piosenek okupacyjnych, dla których tło stanowią typowe sytuacje z życia wojennej Warszawy. Akcja obejmuje okres od września 1939 r. po wyzwolenie stolicy w 1945 r. Wspominający ten czas bohaterowie, muzyk Roman Tokarski, jego siostra Halina oraz ich koledzy, byli członkami organizacji podziemnej, przewozili broń, brali udział w akcjach bojowych, walczyli w powstaniu.
Źródło: East News/POLFILM
5 / 8
Po udziale w komediach Buczkowskiego, Szaflarska występowała m.in. w takich produkcjach, jak "Ludzie z pociągu" (1961) Kazimierza Kutza, serial "Lalka" (1977) Ryszarda Bera, "Dolina Issy" (1982) Tadeusza Konwickiego, "Korczak" (1990) Andrzeja Wajdy, "Diabły, diabły" (1991) Doroty Kędzierzawskiej, "Pożegnanie z Marią" (1993) Filipa Zylbera, "Tydzień z życia mężczyzny" (1999) Jerzego Stuhra, "Żółty szalik" (2000) Janusza Morgensterna, "Przedwiośnie" (2002) Filipa Bajona.
Źródło: East News/POLFILM
6 / 8
W 2007 roku uznanie widzów i krytyki przyniosła jej kreacja w filmie "Pora umierać". "Gdy realizowaliśmy ten film, pani Danuta miała 91 lat. Obawialiśmy się trochę o jej formę. Tymczasem bardzo nas zaskoczyła" - wspomina reżyserka Dorota Kędzierzawska. "Pamiętam, jak kręciliśmy scenę, w której pani Danuta, z filiżanką gorącej herbaty, wchodzi po dość stromych schodach. Aktorce towarzyszył pies, filmowa suczka Fila. Pies oczywiście na początku wyprzedzał panią Danutę. Więc - pędził pies i pędziła pani Danuta. Po piątej czy szóstej próbie poprosiłam aktorkę, by szła wolniej. W końcu zawołałam: 'Danutko, błagam, idź wolniej, pamiętaj, że grasz starą kobietę'" - opowiada reżyserka.
W 2008 r. Szaflarska wystąpiła w komedii Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?" i filmie "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta, rok później w "Janosiku. Prawdziwej historii" Agnieszki Holland i Kasi Adamik. W 2012 r. można ją było zobaczyć w "Pokłosiu" Władysława Pasikowskiego i poświęconym jej własnej biografii dokumentalnym "Innym świecie".
Źródło: materiały dystrybutora
7 / 8
Od maja 2010 roku aktorka należy do zespołu TR Warszawa. Wystąpiła tam w wystawionej przez reżysera Grzegorza Jarzynę sztuce Doroty Masłowskiej "Między nami dobrze jest" (2009) w roli Osowiałej Staruszki Na Wózku Inwalidzkim, za którą otrzymała m.in. ufundowaną przez ZASP Nagrodę im. Jacka Woszczerowicza. Jarzyna podjął się ponadto przeniesienia sztuki Masłowskiej na ekran - film "Między nami dobrze jest" powstał w 2014 roku.
Źródło: East News
Autor: Bartosz Krupa
8 / 8
"Dwadzieścia pięć lat temu, proszę państwa, byłam jeszcze bardzo młodą dziewczyną, miałam zaledwie siedemdziesiąt dwa lata" - stwierdziła Danuta Szaflarska w 2012 roku, kiedy miała 97 lat [wypowiedzi pochodzą z książki Łukasza Maciejewskiego "Aktorki. Spotkania" - red.]. Niesamowita pogoda ducha, wielka ciekawość świata, odwaga i skromność - to cechy Danuty Szaflarskiej - wymienia zaprzyjaźniona z nią od lat reżyserka Dorota Kędzierzawska.
Źródło: Reporter
Autor: Karol Piechocki