Daniel Radcliffe zaskoczył umięśnioną sylwetką. "Mam na tym punkcie obsesję"
Kiedy w sierpniu widzowie serialu "Cudotwórcy" mogli zobaczyć w finale show Prime Video umięśnionego Daniela Radcliffe'a w samej bieliźnie, powróciły sugestie, jakoby były gwiazdor "Harry'ego Pottera" miał zostać nowym Wolverine'em. W najnowszym wywiadzie Radcliffe po raz kolejny dementuje te rewelacje.
O tym, że muskularna sylwetka, jaką zaprezentował w serialu "Cudotwórcy", nie jest efektem przygotowań do roli Wolverine'a, Daniel Radcliife ujawnił w zorganizowanej przez portal Variety rozmowie z Jonathanem Groffem Lindsay Mendez, którzy wystąpili u jego boku w musicalu “Merrily We Roll Along".
"Przypakowałem, ponieważ mam [na tym punkcie] obsesję. Widzieliście, jak wyglądają moi rodzice - jakby byli fitnessowymi świrami. Odziedziczyłem to po nich. A jeśli idzie o Wolverine'a... Schlebia mi to, ale nie" - przyznał Radlciffe.
Rok temu Hugh Jackman ogłosił ku uciesze fanów, że powróci jako Wolverine w nadchodzącej trzeciej części "Deadpoola". Zanim gwiazdor "Labiryntu" zgodził się ponownie wcielić w kultowego komiksowego superbohatera, którego grał od 2000 roku, oficjalnie zrezygnował z roli i zarzekał się, że zamyka ten rozdział w karierze.
Wkrótce potem zaczęto spekulować, kto mógłby go zastąpić. W czołówce faworytów od dawna znajdował się Daniel Radcliffe. Do krążących na ten temat plotek sam zainteresowany odniósł się już w 2022 roku w rozmowie z magazynem "GQ". Stwierdził wówczas kategorycznie, że przejęcie pałeczki po Jackmanie nie wchodzi w grę.
Radcliffe zdradził przy tym, że winę za szerzenie wspomnianej plotki częściowo ponosi on sam.
"Nigdy nie było w tych pogłoskach choćby śladu prawdy. Zdarza się, że mówię coś w wywiadzie, a potem jestem o to znów pytany i zwyczajnie nudzę się odpowiadaniem ciągle w ten sam sposób, więc mówię coś zupełnie innego, co uruchamia lawinę spekulacji. Chyba nie powinienem otwierać ust" - stwierdził Radcliffe.
Gwiazdor "Harry’ego Pottera" zaznaczył też, że nie chce po raz kolejny zostać obsadzony w wysokobudżetowej filmowej serii. "Po prostu nie interesują mnie projekty, z którymi musiałbym być związany przez długi czas, bo nie wiem, czy byłbym w stanie kochać tę pracę tak samo przez wiele lat" - wyjaśnił.
W jednym z poprzednich wywiadów Radcliffe przyznał, że głównym powodem typowania go do roli Wolverina jest prawdopodobnie jego wzrost.
Myślę, że to ciągle wraca, bo w komiksach Wolverine jest niski, więc ludzie zaczynają się zastanawiać, jakich mamy niskich aktorów. Ale tak naprawę to nic innego jak plotka" - zapewnił filmowy Harry Potter.