Daniel Day-Lewis odkrywcą ropy
Daniel Day-Lewis ("Ostatni Mohikanin", "W imię ojca") wcieli się w postać teksańskiego poszukiwacza ropy w filmie "There Will Be Blood". Reżyserem obrazu będzie Paul Thomas Anderson ("Magnolia", "Boogie Nights"), który już od kilku lat pracuje nad scenariuszem. Budżet filmu szacuje się na 25 milionów dolarów.
Anderson, który nakręcił ostatnio komedię "Lewy sercowy" z Adamem Sandlerem i Emily Watson, prowadzi zaawansowane rozmowy z producentami. Jego film jest luźną adaptacją powieści Uptona Sinclaira "Oil!" z 1927 roku.
Amerykańską dystrybucją zajmie się wytwórnia Paramount, Miramax Films będzie zaś odpowiedzialny za promocję filmu poza granicami USA.
"To ambitne przedsięwzięcie i zniewalająca historia rodziny, chciwości, religii i ropy" - powiedział Josh Lesher z Paramount.
"Paul jest niesamowicie utalentowany. Właśnie w takich filmowcach widzimy przyszłość" - dodał Lesher.
W tej chwili trwa kompletowanie obsady. Zdjęcia powinny ruszyć w maju w stanie Texas.
To będzie pierwszy film Day-Lewisa od czasu "Ballady o Jacku i Rose" w reżyserii jego żony Rebeki Miller, który 27 stycznia trafi na ekrany polskich kin.