Reklama

Czwarty "Indiana Jones"

Harrison Ford nie może się już doczekać rozpoczęcia zdjęć do czwartej części przygód Indiany Jonesa. Stwierdził, że chce, aby prace nad filmem ruszyły jak najszybciej, najlepiej od zaraz.

Jednak wszystko zależy od tandemu Lucas/Spielberg. Mają oni obecnie tak wiele innych zobowiązań, że zdjęcia mogą się rozpocząć dopiero w 2005 roku. Jest to problem, gdyż Harrison Ford będzie miał wtedy 63 lata i - co sam stwierdza - będzie za stary. Wstępna wersja scenariusza jest już ukończona, ale Lucas chce najpierw nakręcić "Epizod II Gwiezdnych Wojen".

Ford powiedział niedawno w jednym z wywiadów: "Naprawdę chciałbym to zrobić. Czekamy na ostateczną wersję scenariusza. Jestem bardzo zadowolony z ekipy, czekamy na Georga." Steven Spielberg także jest w tej chwili wolny, ale prawdopodobnie zdjęcia nie ruszą w najbliższym czasie.

Reklama

Czekając na kolejnego Indianę, Ford zgarnie prawie 10 milionów dolarów za rolę w niskobudżetowym filmie "Traffic", w którym wcieli się w postać sędziego.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Harrison Ford | spielberg | jones | Indiana Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy