"Czarna Pantera" i "Narodziny gwiazdy" laureatami Grammy
W niedzielę 10 lutego rozdano nagrody amerykańskiej Akademii Sztuki i Techniki Rejestracji - Grammy. W kategoriach muzyki filmowej obyło się bez niespodzianek - dominowali faworyci.
Za najlepsza ilustracyjną ścieżkę muzyczną w formie wizualnej uznano soundtrack z "Czarnej Pantery" Ryana Cooglera. Superbohaterski mega hit pokonał animację Pixara "Coco", siódmy epizod "Gwiezdnych Wojen" o podtytule "Ostatni Jedi", "Blade Runnera 2049" oraz "Kształt wody", który dostał Oscara za muzykę w 2018 roku.
"Czarna Pantera" otrzymała także wyróżnienie za najlepsze wykonanie utworu w kategorii rap za piosenkę "King's Dead". Statuetkami Grammy nagrodzono za nią Kendricka Lamara, Jay'a Rocka, Future'a i Jamesa Blake'a.
Za najlepszą piosenkę napisaną specjalnie dla formy wizualnej uznano "Shallow" z filmu "Narodziny gwiazdy" Bradley'a Coopera. Pozostałe nominowane utwory to "All the Stars" z "Czarnej Pantery", "Remember Me" z "Coco", "This is Me" z "Króla rozrywki" oraz "Mystery of Love" z "Tamtych dni, tamtych nocy". "Shallow" i "All the Stars" walczą w tym roku o Oscara za najlepszą piosenkę.
Nagrodę odebrała Lady Gaga, wykonawczyni "Shallow". Tej nocy zdobyła łącznie trzy statuetki, w tym dwie za "Narodziny gwiazdy". Oprócz nagrody za piosenkę doceniono jej współpracę z Bradley'em Cooperem. Wygrali w kategorii najlepsze wykonanie w duecie piosenki pop.
Z kolei Grammy za najlepszą kompilacyjną ścieżkę muzyczną w formach wizualnych otrzymał soundtrack z "Króla rozrywki" Michaela Gracey'a. Wygrał on z "Deadpoolem 2", "Lady Bird", "Tamtymi dniami, tamtymi nocami" oraz serialem serwisu Netflix "Stranger Things".
Za najlepszy film muzyczny uznano "Quincy'ego", dokument o życiu Quincy'ego Jonesa.