Courteney Cox: Książę Harry i psychodeliczne grzybki? "Nie rozdawałam"
Spośród wielu historii, jakie znalazły się w pamiętnikach księcia Harry’ego zatytułowanych "Ten drugi", jest też opowieść o jego wizycie w domu aktorki Courteney Cox. Miało do niej dojść w 2016 roku, a w jej trakcie książę Sussex miał częstować się psychodelicznymi grzybkami. Gwiazda "Przyjaciół" zabrała właśnie głos w tej sprawie i zaprzeczyła, że taka sytuacja miała miejsce.
Courteney Cox udzieliła obszernego wywiadu portalowi "Variety". Okazją było to, że gwiazda "Przyjaciół" niedawno odsłoniła swoją gwiazdę w Hollywoodzkiej Alei Sławy. W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć pytania o wydarzenia opisywane przez księcia Harry'ego w jego pamiętnikach. Aktorka przyznała, że gościła brytyjskiego arystokratę w swoim domu.
"Zatrzymał się u mnie na kilka dni. Prawdopodobnie dwa albo trzy. Jest naprawdę sympatyczną osobą. Nie czytałam jego pamiętników. Mam zamiar posłuchać ich w formie audiobooka, bo słyszałam, że są naprawdę rozrywkowe. Dotarły jednak do mnie informacje, że są tam fragmenty o mnie. Nie potwierdzam, że były tam grzybki halucynogenki. Na pewno ich nie rozdawałam" - powiedziała Cox.
W opisie tej sytuacji, którą zawarł w swoich pamiętnikach książę Harry, w tamtej imprezie w domu Cox brał również udział aktor Will Arnett. Obaj zajrzeli do lodówki i znaleźli w niej duże pudełko czarnych czekoladek nadziewanych halucynogennymi grzybkami. "Usłyszałem głos, żeby się częstować. Chwyciłem kilka, połknąłem i przepiłem tequillą" - wspominał książę.
Courteney Cox, oprócz odsłuchania audiobooka ze wspomnieniami Harry'ego, czeka w najbliższym czasie premiera szóstej części "Krzyku", która do kin trafi 10 marca. Aktorka jest jedyną gwiazdą pierwszego filmu Wesa Cravena, która powróci w tym filmie. Cox nie ukrywa, że brakowało jej Neve Campbell, która zrezygnowała z udziału w filmie z powodów finansowych.
"Tęskniłam za nią, ale wspieram ją w każdej decyzji. Miałam kilka świetnych scen z Ghostfacem i było wspaniale. Oczywiście kilka razy zostałam dźgnięta nożem, ale tym razem nie wiedziałam, kto jest pod maską, więc było to interesujące. Wcześniej już przed pierwszym dźgnięciem wiedziałam, kto zabija" - zdradziła we wspomnianym wywiadzie aktorka.
Cox nie może zdradzić zbyt wiele na temat granej przez siebie postaci, dziennikarki Gale Weathers. "Wciąż mieszka w Nowym Jorku, co pasuje idealnie, bo Ghostface też tam przyjechał. (...) Pojawia się też Kirby grana przez Hayden Panettiere w czwartej części 'Krzyku'. To interesujące, gdy postaci wracają, choć wydawało mi się, że Kirby zginęła. Tyle było już tych postaci i to wspaniałe, że jestem częścią tak wiekowej franczyzy" - podsumowała.