Reklama

Colin Firth u Boyle'a?

Wciąż trwają spekulacje na temat obsady najnowszego projektu Danny'ego Boyle'a, thrillera "Trance".

Przewidziany jako odtwórca roli Aidena, Michael Fassbender, który jako pierwszy dołączył do produkcji, musiał ostatecznie zrezygnować z udziału w filmie ze względu na inne zobowiązania.

Jak relacjonuje Twitch, szybko znaleziono mu zastępstwo - w postaci kolegi z planu "X-Men - Pierwszej klasy", Jamesa McAvoy'a.

Okazuje się jednak, że znany z "Pokuty" artysta raczej wcieli się w Simona, więc wciąż pozostawałaby do obsadzenia postać przewidziana pierwotnie dla Fassbendera.

Podobno twórcy w roli Aidena najchętniej widzieliby teraz Colina Firtha.

Reklama

Pojawiły się również pogłoski, że Scarlett Johannson miałaby zagrać Elizabeth, główną postać kobiecą. Do roli kandydują też Zoe Saldana i Mélanie Thierry.

Póki co żadne rozmowy nie zostały jednak podjęte, więc nie wiadomo, kto ostatecznie zagra w "Trance".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama