Co się stało z Meg Ryan?
Kiedyś kochał ją cały świat - za role dziewczyn, z którymi można konie kraść. Dziś Meg Ryan ma swoją gwiazdę (asteroid 8353 Megryan) i wspomnienia, których nikt jej nie odbierze.
Są wśród jej fanów tacy, którzy uważają, że na stare lata kompletnie zwariowała i że to już nie ta sama Meg. Są też tacy, którzy twierdzą, że każdy celebryta, z którym liczono się w Hollywood dłużej niż pięć lat, ma do szaleństwa prawo.
Filigranowa Ryan - dziewczyna z sąsiedztwa, która grywała niewinne, słodkie istoty - spędziła na świeczniku sporo czasu.
52-letnia dziś gwiazda naprawdę nazywa się Margaret Mary Emily Anne Hyra. Przyszła na świat w Fairfield, lecz po debiucie w "Bogatych i sławnych" (1981) George'a Cukora postanowiła przenieść się do Nowego Jorku i zmienić nazwisko na Meg Ryan.
Mało kto wie, że to anagram słowa Germany (ang. Niemcy). Meg błyszczała w latach 80. i 90., my zaś pamiętamy ją z ról w filmach "Interkosmos" (1987), "Kiedy Harry poznał Sally" (1989), "Bezsenność w Seattle" (1993), "Francuski pocałunek" (1995), "Masz wiadomość" (1998) oraz "Kate i Leopold" (2001).
Długo była żoną aktora Dennisa Quaida - zostawiła go dopiero, gdy sława uderzyła mu do głowy, zaczął sięgać po alkohol i narkotyki, a potem znęcać się nad Meg i synkiem Jackiem. Ile w tym prawdy, ile zaś zmyślonego dramatu - nie dowiemy się nigdy. Dość że pogodzili się, sama zaś Meg długo nie potrafiła sobie nikogo znaleźć.
- Koledzy-aktorzy to niewypał! - powtarzała. Czy to dlatego postawiła w końcu na muzyka Johna Mellencampa? Po przerwie wróciła też na plan - jeszcze w tym roku zobaczymy ją w obrazie "Lives of the saints".
Gadanie (w internecie i prasie) jednak nie ustaje: - Była piękna. Po szeregu nieudanych operacji plastycznych, z których efektów najwyraźniej nie do końca zdaje sobie sprawę, wygląda karykaturalnie - donosi jeden z magazynów.
Na szczęście ona, zamiast przejmować się plotkami, woli wybrać się z córką, 9-letnią Daisy True, na długi spacer po zasypanym śniegiem Manhattanie. Tak jest - Meg nadal kocha Nowy Jork. Jej przyjaciółka Delia Ephron uważa, że to w pełni uzasadnione: - Los Angeles to nic, tylko filmy. Nowy Jork to dużo, dużo więcej. Tak jak nasza Megi.
Jeden z najsłynniejszych filmów Meg Ryan to komediodramat "Kiedy Harry poznał Sally" z 1989 roku. Scena udawanego orgazmu w wykonaniu aktorki przeszła do historii kina:
"Francuski pocałunek"
Podczas lotu do Paryża Kate poznaje przystojnego Francuza, Luca Teyssiera (Kevin Kline).
"Masz wiadomość"
Ona ma księgarenkę, on wielki sklep. W realu się nie znoszą, lecz w sieci mają romans.
"Miasto aniołów"
Prawdziwy Anioł zakochuje się w Maggie, która straciła pacjenta na operacyjnym stole.
"Bezsenność w Seattle"
Sam (Tom Hanks) i Annie żyją na dwóch końcach Ameryki. Poznają się dzięki audycji radiowej...
"Kiedy mężczyzna kocha kobietę"
Wstrząsająco zagrała kobietę uzależnioną, której mąż (Andy Garcia) robi wszystko, by ją ocalić.
Maciej Misiorny