Reklama

"Cisza nocna": 79-latek zachwycił w swojej ostatniej roli. "Był naszym asem w rękawie"

Już 31 października w kinach pojawi się "Cisza nocna", nowy film Bartosza M. Kowalskiego ("W lesie dziś nie zaśnie nikt"). W swej ostatniej roli wystąpił w horrorze Maciej Damięcki, a na planie partnerowali mu Zdzisław Wardejn, Włodzimierz Press i Anna Nehrebecka.

Już 31 października w kinach pojawi się "Cisza nocna", nowy film Bartosza M. Kowalskiego ("W lesie dziś nie zaśnie nikt"). W swej ostatniej roli wystąpił w horrorze Maciej Damięcki, a na planie partnerowali mu Zdzisław Wardejn, Włodzimierz Press i Anna Nehrebecka.
Maciej Damięcki i Zdzisław Wardejn w filmie "Cisza nocna" /materiały prasowe

Bartosz M. Kowalski zdradził, że rodzice pozwalali mu w dzieciństwie oglądać filmy grozy, a swój pierwszy scenariusz horroru napisał, gdy miał zaledwie trzynaście lat. Do dziś nieustannie i entuzjastycznie swą kinofilską wiedzę pogłębia. "Te filmy nigdy nie powinny udawać czegoś, czym nie są, ponieważ autentyczność w tym gatunku jest kluczowa. Niemniej jednak horror pozwala eksplorować wszelkie emocje. Chciałbym tworzyć horrory przez resztę życia" - przyznał w rozmowie z "Variety".

Maciej Damięcki asem w rękawie

Scenariusz "Ciszy nocnej" powstawał wiele lat. Reżyser pisał go razem z producentką i scenarzystką Mirellą Zaradkiewicz. Na ostatniej prostej dołączył do nich Paweł Maślona ("Atak paniki", "Kos"), którego scenarzyści poprosili o świeże spojrzenie na gotowy już prawie tekst. "Temat odchodzenia od lat fascynował mnie i przerażał zarazem" - mówił reżyser. - "Nasz bohater, aktor Lucjan, przeżywa w domu opieki, w którym się znalazł, pewnego rodzaju przygodę, odbywa wędrówkę".

Reklama

Kowalski i Zaradkiewicz, przed i w trakcie pisania, spędzali czas w różnych domach opieki. Obserwowali pensjonariuszy, personel, brali udział w zajęciach. Autorzy filmu niezwykłą wagę przywiązywali też do obsady.

"Praca była intensywna, a podejście do niej Anny Nehrebeckiej, Zdzisława Wardejna i Włodzimierza Pressa, a szczególnie Macieja Damięckiego naprawdę mi zaimponowało. Byli zaangażowani w to, co robią i ciekawi rezultatów. To było zresztą dla mnie wielkim przeżyciem, że mogę dyskutować o roli z aktorami, których doskonale pamiętam z dzieciństwa. Naszym asem w rękawie okazał się Maciej Damięcki" - wspominał Kowalski.

Macieja Damięckiego nagrodzono pośmiertnie za rolę Lucjana w konkursie Perspektywy podczas ostatniego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

"Cisza nocna": O filmie

Lucjan (Damięcki), emerytowany aktor teatralny, zostaje oddany przez syna do domu opieki. Położona na wsi rezydencja sprawia wrażenie idyllicznego miejsca, z przyjaznym personelem gotowym do pomocy oraz życzliwymi mieszkańcami. Okazuje się jednak, że skrywa pewną tajemnicę... Lucjana zaczynają prześladować makabryczne wizje. Zbiega się to w czasie ze śmiercią kilkorga pensjonariuszy. Lucjan będzie musiał ustalić, czy jego wizje są prawdziwe, czy też traci rozum.

"Cisza nocna" w kinach od 31 października!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cisza nocna (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy