Reklama

Chuck Norris zakończył karierę. Miał bardzo ważny powód

Chuck Norris kończy karierę. Legendarny aktor robi to, aby poświęcić się opiece nad ciężko chorą żoną.

Chuck Norris kończy karierę. Legendarny aktor robi to, aby poświęcić się opiece nad ciężko chorą żoną.
Chuck Norris /Gilbert Carrasquillo /Getty Images

Chuck Norris i Gena O'Kelly są małżeństwem od 1998 roku. Trzy lata później na świat przyszły ich dzieci - bliźniaki Dakota i Danilee. 

Jakiś czas temu u Giny zdiagnozowano reumatoidalne zapalenie stawów. Niedługo później, podczas przygotowań do badania rezonansem magnetycznym, byłej modelce podano kontrast, który zatruł jej organizm szkodliwą substancją o nazwie gadolin.

Aktor od kilku lat walczy o zdrowie żony. Leczenie pochłania ogromne sumy pieniędzy. Na szczęście tych gwieździe kina nie brakuje. Aby jednak lepiej opiekować się chorą żoną, Norris jakiś czas temu wycofał się z show-biznesu.

Reklama

Okazuje się jednak, że stan Giny znów się pogorszył. Kobieta zmaga się z nerwobólami, ma również problemy z nerkami. To spowodowało, że Chuck Norris postanowił oficjalnie zakończyć karierę.

Chuck Norris: Najsłynniejsze role

Przypomnijmy, że świat usłyszał o Chucku Norrisie, gdy do kin weszła kultowa "Droga smoka" (1972). Aktor zagrał w niej przeciwnika Bruce'a Lee. Gwiazdor Hollywood Steve McQueen, którego Norris uczył sztuk walki, poradził mu, aby zapisał się na kurs aktorski przy wytwórni MGM.

Pierwszą główną rolą Chucka Norrisa była kreacja w filmie "Zabijaka zabijaka" (1977), jednak prawdziwe ekranowe oblicze pokazał 2 lata później w sensacyjnym obrazie "Porządni faceci ubierają się na czarno", w którym wcielił się w postać wykładowcy uniwersyteckiego i byłego dowódcy jednostki specjalnej, który próbuje zapomnieć o traumie wojny w Wietnamie

W sensacyjnym filmie "Oko za oko" (1981) Norris zagrał policjanta walczącego z przestępczością narkotykową w San Francisco. Z kolei w następnym obrazie - "Mścicielu z Hongkongu" (1982) - wcielił się w postać ochroniarza w kasynie w Hongkongu, który postanawia pomścić właściciela lokalu zabitego przez mafię.

W swoich najlepszych obrazach Norris zagrał w latach 80. Były to zwykle niskobudżetowe produkcje, w których rozprawiał się bez zbędnych problemów z całą zgrają uzbrojonych po zęby bandytów. Jednym z takich filmów był inspirowany sukcesem "Rambo" - "Zaginiony w akcji" (1984). Film doczekał się dwóch kontynuacji, w obu Norris ponownie wcielił się w pułkownika Jamesa Braddocka.

W filmie "Oddział Delta" (1986) gwiazdora w próbie odbicia amerykańskiego samolotu z rąk libijskich terrorystów wspierał Lee Marvin, pamiętny dowódca z "Parszywej dwunastki". Cztery lata później powstał sequel tej produkcji, w którym Norris znów zagrał pułkownika Scotta McCoya.

W 1986 aktor zagrał też w "Słonecznym wojowniku", gdzie starał się odnaleźć zaginione miasto Azteków. Z kolei w obrazie "Superpies" (1995) Chuck Norris stworzył nietypowy policyjny duet z policyjnym psem.

W latach 90. Norris powrócił na ekrany w chwale za sprawą słynnej roli Cordella Walkera w serialu "Strażnik Teksasu". Przez dziewięć lat nakręcono aż 203 odcinki telewizyjnej produkcji.

Gdy w 2005 roku zniknął z ekranów, internet zalała fala absurdalnych żartów-informacji o amerykańskim aktorze. Tak zwane Chuck Norris Facts zyskały olbrzymią popularność najpierw w USA, a potem także w Polsce.

Po latach gwiazdor wrócił do kina, za sprawą gościnnego udział w filmie "Niezniszczalni 2" (2012). Jego bohater - Booker (nawiązanie do nazwiska postaci z filmu "Porządni faceci ubierają się na czarno") wyznaje, że został ukąszony przez kobrę, w wyniku czego wąż zdechł. To oko puszczone do widzów - miłośników Chuck Norris Facts.

Chuck Norris: Umarł dwa razy

W 2017 roku aktor był bliski śmierci - w przeciągu zaledwie 47 minut miał dwa zawały serca. Gdyby nie był "tym" Chuckiem Norrisem, lekarze nie dawaliby mu szans na przeżycie. "Chuck Norris umarł dwa razy", "Chuck Norris spojrzał śmierci w twarz" - krzyczały amerykańskie nagłówki.

Wszystko zaczęło się, gdy Norris wracał z Las Vegas, gdzie 16 lipca aktor uświetnił swoją obecnością mistrzostwa United Fighting Arts Federation's World Championships. Dzień później zatrzymał się z żoną w jednym z motelów w stanie Nevada. Gdy Norris poszedł wziąć prysznic, zaczął czuć ostry ból w klatce piersiowej. Był to pierwszy zawał.

Lekarze walczyli o życie aktora, choć najgorsze wciąż było jeszcze przed nimi. Karetka musiała przetransportować go do oddalonego o sto mil szpitala Mt. Grant General Hospital w Hawthorne. W trakcie długiej podróży przestał oddychać, przez co konieczne było użycie defibrylatora. Gdy aktor znalazł się w końcu w szpitalu, przeszedł drugi zawał serca. Gdy jego stan się ustabilizował, helikopter przetransportował go do Renown Regional Medical Center w Reno.

"To zabiłoby większość osób w jego wieku, ale nie Chucka, on wciąż jest w świetnej formie" - powiedział anonimowy informator portalu radaronline.com.

Ostatnia rola Chucka Norrisa

W tym roku, po ponad dziecięciu latach przerwy, Norris znowu stanął na planie zdjęciowym. Zagrał w filmie akcji z elementami science fiction zatytułowanym "Agent Recon". Aktor wciela się w produkcji w Alistaira, szef tajnej grupy czuwającej nad bezpieczeństwem świata. Wysyła on początkującego agenta Jima i doświadczonego pułkownika Greena z misją zbadania tajnej bazy, gdzie prawdopodobnie przeprowadzane są eksperymenty z wykorzystaniem niebezpiecznej technologii pochodzącej od pozaziemskiej cywilizacji. Tam agenci odkrywają istotę o ogromnej sile. W postać Jima wcieli się wschodząca gwiazda kina akcji z Hongkongu, Derek Ting, a pułkownika Greena zagra Marc Singer.

Bohater grany przez Norrisa nie ograniczy się do wydawania dyspozycji zza biurka, sam też włączy się w walkę z wrogiem. W ekipie filmowej pracował Dakota, syn Norrisa, który jako choreograf odpowiadał za sceny walki ojca.

Wszystko wskazuje na to, że rola w "Agent Recon" będzie ostatnim ekranowym występem kultowego aktora.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chuck Norris
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy