Reklama

Christian Bale i Matt Damon wciskają gaz do dechy

Fani motoryzacji poczują dreszczyk emocji. Do sieci trafił pierwszy zwiastun filmu "Le Mans '66" z Mattem Damonem i Christianem Balem w rolach głównych. Ta oparta na faktach produkcja koncentruje się na rywalizacji między Fordem a Ferrari podczas słynnego 24-godzinnego wyścigu w Le Mans.

Fani motoryzacji poczują dreszczyk emocji. Do sieci trafił pierwszy zwiastun filmu "Le Mans '66" z Mattem Damonem i Christianem Balem w rolach głównych. Ta oparta na faktach produkcja koncentruje się na rywalizacji między Fordem a Ferrari podczas słynnego 24-godzinnego wyścigu w Le Mans.
Christian Bale i Matt Damon w scenie z filmu "Le Mans '66" /materiały dystrybutora

W miejscowości Le Mans we Francji od 1923 r. odbywa się jeden z najtrudniejszych na świecie wyścigów samochodowych. W wyścigu wygrywa team, który w 24 godziny przejedzie najwięcej okrążeń toru. Tor Circuit de la Sarthe ma długość 13 629 m i biegnie ulicami wokół miasta. W 2018 r. zwycięzcy - zespół Toyoty, przejechali 388 okrążeń. Podczas Le Mans kilka razy dochodziło do wypadków. Najpoważniejszy miał miejsce w czerwcu 1955 roku, gdy jadący Mercedesem Francuz Pierre Levegh wpadł w tłum kibiców. Zginął kierowca i 82 widzów, a 120 osób odniosło poważne obrażenia.

Reklama

Wytwórnia 20th Century Fox rzuci nowe światło na edycję wyścigu w roku 1966, poprzez film "Le Mans '66" (oryginalny tytuł to "Ford v. Ferrari"). Z perspektywy ekipy koncernu Forda poznamy kulisy rywalizacji z Ferrari o to, która z marek produkuje lepsze samochody wyścigowe. Za sukces Forda GT40 w Le Mans, który przełamał sześcioletnią hegemonię Ferrari w wyścigach samochodowych, odpowiadał projektant Carroll Shelby. W filmie kreuje go Matt Damon. Shelby zrekrutował do swojego zespołu brytyjskiego kierowcę, genialnego, ale i nieprzewidywalnego Kena Milesa - w tej roli Christian Bale. Ich wysiłkom przygląda się Henry Ford II (Tracy Letts), wymagający prezes Forda, wnuk legendarnego przemysłowca.

O tym, jak odtwórcy Jasona Bourne'a i Batmana, wypadają w realiach wyścigów samochodowych, możemy się wstępnie przekonać ze zwiastuna filmu, który po raz pierwszy zaprezentowano podczas drugiego meczu finałów NBA, pojedynku między Golden State Warriors i Toronto Raptors.

Za reżyserię "Ford v. Ferrari" odpowiada James Mangold, który w swojej filmografii ma takie hity, jak "Wolverine", "Spacer po linie" czy "3:10 do Yumy".

Film trafi do polskich kin 22 listopada 2019 roku.

Do tej pory najsłynniejszym filmem fabularnym o kultowym 24-godzinnym wyścigu jest "Le Mans" z 1971 r. W lidera zespołu Porsche, Michaela Delaneya, wcielił się wtedy Steve McQueen.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Le Mans '66
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy