Chris Pratt chciałby dołączyć do świata DC? Zabrał głos w sprawie
Chris Pratt otrzymał niedawno zaproszenie od Jamesa Gunna, by przyjechać na plan filmu DC - "Superman: Legacy". Czy jest możliwe, że aktor przejdzie z Marvela do konkurencyjnego uniwersum?
Wizyta na planie filmu uniwersum DC wywołała falę emocji i plotek. Zapytany wprost, czy dołączyłby do konkurencyjnej dla Marvela serii, Pratt nie zawahał się zadeklarować: "Tak, oczywiście". Nie wie jednak do końca, jaką postać mógłby zagrać.
"Jeśli zmieściłoby się to w moim grafiku i miałoby sens, byłbym zachwycony" - kontynuował. "Oczywiście uwielbiam grać Star-Lorda i mam nadzieję, że jest szansa na jego powrót. Czuję się po prostu szczęśliwy, że mogę to zrobić, że jestem brany pod uwagę. Jeśli jest to właściwe i fani by to pokochali, byłbym bardziej niż szczęśliwy, mogąc to zrobić".
O tym, że aktor pojawił się na planie filmu, fani dowiedzieli się ze zdjęcia dodanego przez Gunna na Instagramie z podpisem:
"Zawsze miło mieć przyjaciół odwiedzających plan #Superman".
Tytułowym bohaterem zostanie David Corenswet, a u jego boku zobaczymy Rachel Brosnahan.
Film "Superman: Legacy" ma zapoczątkować nowe multiwersum DC. Na ten moment nie znamy szczegółów historii, która zostanie opowiedziana. Krążą pogłoski, że widzowie będą mogli zobaczyć świat, w którym superbohaterowie działają wspólnie w grupie Authority, a obywatele są przyzwyczajeni do ich widoku.
Zobacz też: Lupita Nyong'o o pracy przy horrorach. "Ten gatunek pomaga ćwiczyć emocje"