Reklama

"Chłopi" polskim kandydatem do Oscara. "To rozsądna decyzja"

To jest decyzja bardzo rozsądna, że "Chłopi" są polskim kandydatem do Oscara. Spodziewałem się tego, bo to był faworyt - powiedział w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w Programie I Polskiego Radia.

To jest decyzja bardzo rozsądna, że "Chłopi" są polskim kandydatem do Oscara. Spodziewałem się tego, bo to był faworyt - powiedział w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w Programie I Polskiego Radia.
Andrzej Konopka w "Chłopach" /materiały prasowe

Szef MKiDN został m.in. zapytany o decyzję Komisji Oscarowej pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej, że animowana adaptacja "Chłopów" Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-WelchmanHugh Welchmana została polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Jak zaznaczył Piotr Gliński, "to jest decyzja bardzo rozsądna". "Spodziewałem się, że 'Chłopi' mogą wygrać, bo to był faworyt" - dodał.

Reklama

"Chłopi" powalczą o Oscara dla Polski

Podkreślił, że film jest dobrze przyjmowany. Zwrócił również uwagę na to, że "film został zrobiony techniką, którą zrobiony był również poprzedni film tej pary realizatorskiej, czyli 'Twój Vincent', który dotyczył Vincenta van Gogha.

"Jest to film zrobiony nowatorką techniką 'namalowywania' obrazu filmowego. Wtedy dostaje on nowych cech. Wrażenie jest niezwykłe, bo kolory są bardziej żywe, także aktorzy wyglądają zupełnie inaczej" - podkreślił szef resortu kultury, dodając, że jest to "odważne, nowatorskie przedsięwzięcie".

W poniedziałek Komisja Oscarowa pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej przekazała, że animowana adaptacja "Chłopów" Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana została polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Decyzję w tej sprawie podjęła Komisja Oscarowa stosunkiem głosów 4:2. W gremium znaleźli się: producentka Ewa Puszczyńska (przewodnicząca), dyrektor PISF Radosław Śmigulski, producentka Aneta Hickinbotham, scenarzystka i producentka Ewa Piaskowska, scenograf Allan Starski oraz reżyser i scenarzysta Maciej Ślesicki.

"Chłopi": Film inny niż wszystkie

Światowa premiera "Chłopów" odbyła się na początku września w sekcji Special Presentation festiwalu w Toronto. W ub. tygodniu obraz zaprezentowano podczas 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film, który był jednym z faworytów do Złotych Lwów, ostatecznie zapewnił twórcom dwie nagrody - publiczności i specjalną.

Podobnie jak poprzedni obraz Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana "Twój Vincent", ten również został zrealizowany w technice animacji malarskiej. Tym razem główną inspirację stanowiło malarstwo okresu Młodej Polski. W sercu opowieści o mieszkańcach Lipiec - rozgrywającej się na tle czterech pór roku - twórcy umieścili piękną i utalentowaną plastycznie Jagnę (w tej roli Kamila Urzędowska), do której wzdychają wszyscy mężczyźni w wiosce. Jednym z nich jest dużo starszy od dziewczyny, zamożny gospodarz Maciej Boryna (Mirosław Baka), który od początku wzbudza w niej niechęć. Przymuszona przez matkę, Jagna poślubia Macieja, jednak potajemnie wciąż romansuje z jego synem Antkiem (Robert Gulaczyk).

W obsadzie znaleźli się również m.in. Sonia Mietielica, Ewa Kasprzyk, Sonia Bohosiewicz, Małgorzata Kożuchowska, Andrzej Konopka i Maciej Musiał. Za zdjęcia odpowiadają Kamil Polak, Radosław Ładczuk i Szymon Kuriata, a za muzykę - Łukasz L.U.C. Rostkowski.

96. gala wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej odbędzie się 10 marca 2024 roku.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chłopi (2022) | Piotr Gliński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy