Reklama

"Chłopi": Już ponad 300 tys. widzów widziało polskiego kandydata do Oscara

Minął tydzień od premiery "Chłopów", a animacja malarska zgromadziła w kinach już ponad 300 tys. widzów. Film w reżyserii DK Welchman i Hugh Welchmana święci triumfy nie tylko w Polsce - zagraniczne media, w tym "Variety", typują polskiego kandydata do Oscara jako jeden z tytułów, które otrzymają nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Trwają również prace nad anglojęzyczną wersją filmu - pierwszą piosenkę nagrała właśnie Katie Melua.

"Chłopi": Niezwykła adaptacja

"Chłopi" to wyjątkowa malarska animacja filmowa, zrealizowana na podstawie powieści Władysława Reymonta. Na tle zmieniających się pór roku i sezonowych prac polowych rozgrywają się losy rodziny Borynów i pięknej, tajemniczej Jagny. Unikalny mikroświat wiejskiej wspólnoty staje się pretekstem do opowiedzenia uniwersalnej i niesamowicie aktualnej historii. Historii o tragicznej miłości i życiu w małej społeczności, gdzie reguły i brutalne zasady gry wyznaczają każdemu określone miejsce w grupie, a wyjście poza ciasne ramy grozi upokorzeniem i odrzuceniem.

Reklama

"Chłopi" zostali zrealizowani w technice animacji malarskiej, która podbiła serca fanów na całym świecie już przy poprzedniej produkcji HughDK Welchmanów - filmie "Twój Vincent". Kosztujące 30 milionów złotych i powstające przez trzy lata dzieło zostało już zauważone i nagrodzone na tegorocznym 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Tytuł zdobył tam Nagrodę Specjalną Jury "za unikalną formę filmową" oraz Nagrodę Publiczności, zaś aktorka Kamila Urzędowska, która wciela się w postać Jagny, otrzymała dwie nagrody - Kryształową Gwiazdę Elle oraz "Chopard Loves Cinema". "Chłopi" zostali też wybrani przez komisję oscarową jako polski kandydat do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii "najlepszy film zagraniczny".

"Chłopi": Malarska animacja przyciąga tłumy do kin

- Kiedy widzę, jak liczna publiczność chce oglądać "Chłopów" - nie blockbuster, tylko film artystyczny z niszy - to serce mi się raduje! Świetnie, że publiczność chce sięgać po coś oryginalnego. Kawałek tego serca już na zawsze pozostanie w tym filmie, ale wiem już, że było warto - podkreśla DK Welchman.

- Kiedy zdecydowaliśmy się na adaptację powieści Władysława Reymonta, wiele osób było zdziwionych naszą decyzją. Mówili: "Chłopi"? Szkolna lektura? Dlatego tak bardzo się cieszymy, że zadowoliliśmy miłośników epopei i - jeszcze bardziej - że zaskoczyliśmy sceptyków, którzy przekonali się do tej namiętnej i wciągającej historii - dodaje Sean Bobbitt, producent filmu.

"Chłopi" weszli do kin 13 października i od tamtej pory malarską animację zobaczyło już 307 tysięcy widzów.

Ponadto powstała już pierwsza anglojęzyczna piosenka do filmu - Katie Melua nagrała z Geoffem Fosterem utwór końcowy zatytułowany "End of Summer".

- Dziękuję Hugh i Lucowi za zaproszenie mnie do udziału w tym zadziwiającym filmie i piosence - pisała artystka na swoim Instagramie. - Chyba nigdy wcześniej żaden film nie był dla mnie tak emocjonalnym przeżyciem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy