"Chleb z nieba" w kinach od 16 listopada
Lilli i Annibale mieszkają w Mediolanie, choć "mieszkają" to niekoniecznie właściwe określenie. Są bezdomni. W Wigilię znajdują w śmietniku niemowlę. Tak zaczyna się film "Chleb z nieba", który 16 listopada trafi na ekrany polskich kin.
Bohaterowie filmu "Chleb z nieba" zabierają znalezione dziecko do najbliższego szpitala, ale tam czeka ich nie lada niespodzianka. Ani lekarze, ani pielęgniarki... nie widzą dziecka.
Czemu jedni je widzą, a inni nie? Co trzeba zrobić, by zobaczyć dziecko? Jak rozwikłać tę zagadkę? Nie będzie nikogo, kto po seansie nie zada sobie pytania: czy mnie byłoby dane zobaczyć to dziecko?
Jak mówi reżyser Giovanni Bedeschi, "Chleb z nieba" to film przybliżający świat bezdomnych, którzy próbują przetrwać każdy kolejny dzień w Mediolanie.
"Inspirację do tego dzieła zaczerpnąłem z pracy w ramach wolontariatu w Opera San Francesco (organizacji religijnej w Mediolanie, która zapewnia codzienną pomoc bezdomnym). Już od ośmiu lat działam jako wolontariusz w kuchni przygotowującej zupę dla potrzebujących i to właśnie tam narodził się pomysł na film" - opowiada twórca.
"Spotkałem wielu ludzi z bardzo niefortunnymi historiami i takimi wydarzeniami w ich życiu, które sprawiły, że stracili oni swoją niezależność i kierunek w codzienności. (...) Idea dziecka widocznego dla niektórych i niewidocznego dla innych symbolizuje rzeczywistość bezdomnych, której nie chcemy widzieć. Opowieść bez upiększeń, ale opowieść o nadziei i godności. Tego bowiem potrzebują ludzie bezdomni" - wyjaśnia reżyser.
"Mam nadzieję, że film ten wygeneruje duże zyski, które mam zamiar przekazać organizacjom niosącym codzienną pomoc bezdomnym w Mediolanie" - dodaje.
Film "Chleb z nieba" zadebiutuje na ekranach polskich kin 16 listopada 2018 roku.