Charytatywny Brad Pitt
Brad Pitt ("Troja", "Pan i Pani Smith") znalazł się wśród 15 osób, które "sprawiają, że Ameryka jest wielka". Lista "15 People Who Make America Great" została przygotowana przez tygodnik "Newsweek" i uhonorowała postaci, które używają swojej sławy, fortuny i wkładają całe swoje serce w to, by pomagać innym. Pitt został doceniony za działalność charytatywną na rzecz Afryki.
Pitt, który od czasu narodzin swojej córki, jest pod ciągłym obstrzałem paparazzi, powiedział w rozmowie z "Newsweekiem", że skoro i tak nie mógł nigdzie ruszyć się, by nie być śledzonym, postanowił wspólnie z matką swego dziecka - Angeliną Jolie przyciągnąć uwagę świata do miejsc, które tego najbardziej potrzebują.
Stąd decyzja o porodzie w Namibii.
"Po raz pierwszy poczułem, że w jakiś sposób udaje nam się przejąć nad tym wszystkim kontrolę. Nie potrafię opisać ulgi, jaką mi to sprawiło" - powiedział Pitt.
Jolie i Pitt postanowili także ubiec paparazzi i sami zrobili oraz sprzedali pierwsze zdjęcie swojej córeczki. 4 miliony dolarów zasiliły konta organizacji charytatywnych, walczących z ubóstwem w Afryce.
"Wiedząc, że będą nas ścigać, by zrobić to pierwsze zdjęcie, i że będą się chcieli na tym niewiarygodnie wzbogacić - nie mogłem się na to zgodzić. Udało nam się odwrócić sytuację i zebrać miliony dla ludzi, którzy naprawdę tego potrzebują" - wyznał Pitt.
Jest on jedyną gwiazdą Hollywood, która znalazła się na liście "Newsweeka".