Reklama

Cameron Diaz zdradziła, dlaczego zrezygnowała z aktorstwa

Cameron Diaz była jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w Hollywood, gdy podjęła decyzję o rezygnacji z kariery. Miała sławę i uwielbienie widzów, ale brakowało jej... kontroli nad własnym życiem. Ostatnio aktorka postanowiła szerzej opowiedzieć o tym, dlaczego rzuciła karierę.

Cameron Diaz była jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w Hollywood, gdy podjęła decyzję o rezygnacji z kariery. Miała sławę i uwielbienie widzów, ale brakowało jej... kontroli nad własnym życiem. Ostatnio aktorka postanowiła szerzej opowiedzieć o tym, dlaczego rzuciła karierę.
Cameron Diaz /AXELLE/BAUER-GRIFFIN/East News /East News

Cameron Diaz urodziła się 30 sierpnia 1972 roku w San Diego jako trzecia córka (ma dwie starsze siostry) Billie i Emilio Diazów. Jej ojciec, wychowany w okolicach Los Angeles, miał kubańskie korzenie, natomiast wśród przodków jej matki byli Anglicy, Niemcy oraz Czirokezi.

W wieku 16 lat zaczęła pracować jako modelka. Związała się z agencją Elite Model Management, dzięki której zdobyła kontrakty z takimi markami, jak Calvin Klein czy Levi's. Jako 17-latka znalazła się na okładce popularnego magazynu dla nastolatek "Seventeen". Cztery lata później w wielkim stylu zadebiutowała na wielkim ekranie, partnerując Jimowi Carreyowi w "Masce" (1994).

Reklama

"Szłam na żywioł" - wspominała tamtą rolę gwiazda. "Nie miałam żadnego doświadczenia; nie miałam pojęcia, co robię, ale aktorstwo tak bardzo mi się podobało, że chciałam się go nauczyć".

Cameron Diaz: Przełom w karierze

Za sprawą roli Tiny Carlyle Diaz zdobyła kilka nagród, została ogłoszona nowym symbolem seksu, a przede wszystkim z dnia na dzień stała się sławna. Pojawienie się w filmie Chucka Russella poskutkowało też kolejnymi aktorskimi propozycjami. Diaz przez kolejne trzy lata unikała jednak ofert pochodzących z dużych wytwórni, za to chętnie przyjmowała role w produkcjach niezależnych.

Diaz przyznała, że nieoczekiwana kariera filmowa zmieniła jej życiowe plany. Hollywoodzka gwiazda początkowo planowała bowiem założyć rodzinę w wieku dwudziestu lat.

"Myślałam, że wyjdę za mąż i urodzę dwójkę dzieci, zanim skończę 21 lat. Teraz wiem, że chciałam ułożyć sobie życie na wzór mojej matki. Myślałam, że tak powinno być" - wyznała w rozmowie z magazynem "Redbook".

Rok 2014 był ostatnim, w którym Cameron Diaz pojawiła się na wielkim ekranie. Zagrała wówczas w trzech filmach: "Inna kobieta", "Annie" i "Sekstaśma".

Ostatnie filmy

W filmie "Inna kobieta" aktorka zagrała nowojorską prawniczkę, która odkrywa, że jej partner ma nie tylko żonę, ale i jeszcze jedną kochankę. Panie postanowią wspólnie dać mu nauczkę.

W komediowym musicalu "Annie", który był remake'em popularnego musicalu z 1982 roku, Diaz wcieliła się w niekonwencjonalną dyrektorkę sierocińca - panią Hannigan.

W komedii małżeńskiej "Sekstaśma" 42-letnia wówczas hollywoodzka gwiazda zagrała w duecie z Jasonem Segelem. Para, by dodać sobie wrażeń i ożywić życie erotyczne, postanawia nakręcić sekstaśmę. Problemy zaczynają się, kiedy nagranie wpada w niepowołane ręce. Diaz, pytana o szczegóły intymnych scen, opowiadała, że ona i jej ekranowy partner grali "spontanicznie, kierując się tym, co w danej chwili podpowiadała im intuicja".

Ta rola zakończyła jej filmową karierę.

Cena sławy Cameron Diaz

Będąc u szczytu sławy, Diaz porzuciła karierę w Hollywood, by poświęcić się spokojnemu, domowemu życiu. Momentem przełomowym było poznanie Benjiego Maddena, z którym wzięła ślub w 2015 roku. W styczniu 2020 roku para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, córeczkę Raddix. Choć gwiazda wielokrotnie zapowiadała, że prawdopodobnie wróci do "Fabryki Snów", dziś ta perspektywa wydaje się być nader odległa.

Ostatnio aktorka postanowiła szerzej opowiedzieć o powodach tej decyzji podczas programu "Hart to Heart". Diaz wyznała, że rzuciła aktorstwo, bo u szczytu sławy każdy aspekt jej życia (m.in. finanse, czy dom) był przekazany pod władanie innych osób. "Zdałam sobie sprawę, że ta jedna część mnie, która funkcjonowała na wysokim poziomie, nie wystarczy dla mojego osobistego, duchowego ja" - podkreśliła. 

Aktorka w rozmowie z Kevinem Hartem powiedziała także, że decyzję o zmianie życia podjęła, gdy skończyła 40 lat i że dzięki niej czuje się "kompletna", choć podkreśliła także, że kocha aktorstwo.

"Poznałam mojego męża, założyliśmy rodzinę. Na wszystkie te rzeczy wcześniej nie miałam czasu" - wyznała Diaz. "W zasadzie nawet nie tylko nie miałam czasu, ale nie miałam także przestrzeni na podejmowanie właściwych decyzji" - dodała.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cameron Diaz | aktorstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy