Reklama

Był najatrakcyjniejszym mężczyzną świata. Słynie z imponującej muskulatury

Ma na koncie tytuł najatrakcyjniejszego mężczyzny świata, wspaniałą żonę (aktorkę Elsę Pataky) i status gwiazdy Hollywood. Obchodzący 40. urodziny Chris Hemswoth zapowiedział jednak niedawno, że po intensywnej zawodowo dekadzie zamierza zwolnić tempo swojej kariery.

Ma na koncie tytuł najatrakcyjniejszego mężczyzny świata, wspaniałą żonę (aktorkę Elsę Pataky) i status gwiazdy Hollywood. Obchodzący 40. urodziny Chris Hemswoth zapowiedział jednak niedawno, że po intensywnej zawodowo dekadzie zamierza zwolnić tempo swojej kariery.
Chris Hemsworth /Brook Mitchell/Getty Images /Getty Images

Jako dziecko Chris Hemsworth mieszkał najpierw w Terytorium Północnym, a później na wyspie Phillip Island. "Mój tata był pracownikiem służb ochrony dzieci" - wspomina. "To jest prawdziwe bohaterstwo!". Hemsworth jest zresztą bardzo rodzinnym człowiekiem. Urodzony w australijskim Melbourne aktor ma dwóch braci, Liama i Luke'a, którzy wybrali ten sam zawód, co on.

W przeciwieństwie do wielu swoich kolegów, australijski gwiazdor nie miał problemów z rozpoznaniem swojej drogi życiowej. "Film od zawsze był moją miłością. W pewnym momencie zadałem sobie pytanie, dlaczego w związku z tym nie miałbym zostać aktorem? A kiedy już zacznę do czegoś dążyć, skupiam się tylko na tym" - zapewnia.

Reklama

Chris Hemsworth: Thor z uwodzicielską sylwetką

Początkującemu artyście popularność przyniósł udział w "Zatoce serc", australijskiej operze mydlanej. W 2006 r. był już na tyle znany w swoim rodzinnym kraju, że został zaproszony do tamtejszej wersji "Tańca z gwiazdami". Pierwszym amerykańskim filmem, w którym wystąpił, był "Star Trek" z 2009 r., w którym zagrał George'a Kirka, ojca kapitana Jamesa T. Kirka. Później przyszedł "Thor" (2011) - i międzynarodowa sława. Rolę Asgardczyka aktor powtórzył w trzech sequelach "Thora" zatytułowanych: "Mroczny świat" (2013), "Ragnarok" (2017) oraz "Miłość i grom" (2022).

W tym ostatnim widzowie (a w szczególności widzki) zobaczyli/-ły go z odkrytymi pośladkami.

"Kiedy pierwszy raz zagrałem Thora, ściągnąłem koszulkę i pomyślałem: 'Wiecie, co może to przebić...'. Minęła dekada i wszystko zostało odkryte" - przyznał Chris Hemsworth, dodając, że na scenę z odkrytymi pośladkami czekał od 10 lat, czyli od momentu roli w filmie Kennetha Branagha "Thor". "Było to moje marzenie" - skwitował.

W Thora wcielił się też w superprodukcji "Avengers" (2012) i jej sequelach: Czasie Ultrona" (2015) oraz "Wojnie bez granic" (2018). Wszystkie zarobiły się na świecie już kilka miliardów dolarów. Hemsworth utrzymuje jednak, że splendor Hollywood, nierozerwalnie związany ze statusem gwiazdy, zupełnie go nie interesuje. "Mam wspaniałą żonę i nie wyobrażam sobie lepszego życia" - mówi. "To właśnie rodzina stanowi moje zakotwiczenie. To oni są moim domem. A jeśli chodzi o sławę, to zrozumiałem już, że lepiej jest po prostu się nią bawić i nie traktować zbyt poważnie" - dodaje.

Najpiękniejsza para Hollywood?

Hemsworth i jego żona, Elsa Pataky - hiszpańska aktorka znana m.in. z serii "Szybcy i wściekli - zostali rodzicami Indii Rose w maju 2012 r. Niespełna dwa lata później na świat przyszły bliźniaki: Tristan i Sasha. "To truizm, ale dziecko naprawdę zmienia całe twoje życie. Największa zmiana to chyba to, że nareszcie zaczynasz rozumieć, co jest najważniejsze" - mówi gwiazdor.

I dodaje, że to właśnie żonie zawdzięcza rozwój swojej kariery.

"Jej poświęcenie, zaangażowanie, praca, wsparcie, przebaczenie - wszystko, co dała mi przez lata, było niesamowite. Bez tego nie mógłbym zrobić żadnej z rzeczy, które zrobiłem" - przyznał gwiazdor. Z rozbawieniem dodał też, że choć są małżeństwem od 2010 roku, dopiero kilka lat temu zdołali się tak naprawdę poznać" - wyznał w rozmowie z magazynem "GQ".

"Nasze dzieci rodziły się w czasie, kiedy moja kariera nabierała rozpędu i, gdy tak naprawdę poznawaliśmy się. Mam wrażenie, że poznaliśmy się w połowie naszego związku, pięć, sześć lat temu" - wyjawił. Zapewnił jednak, że ich związek to fundament jego życia i w dużej mierze opiera się na przyjaźni, zrozumieniu i dobrej zabawie.

Nie daje się zaszufladkować

Aktorsko Hemsworth nie pozwala się zaszufladkować i poza wcielaniem w Thora, stara się też pojawiać w innych produkcjach. W 2012 roku wystąpił w filmie akcji "Czerwony świt", a także przewrotnym thrillerze Drew Goddarda "Dom w głębi lasu". Zagrał wówczas również jedną z tytułowych ról w widowisku fantasy "Królewna Śnieżka i Łowca", w którym spotkał się na planie z Charlize Theron i Kristen Stewart. Jakiś czas temu powstał prequel tej produkcji zatytułowany "Łowca i Królowa Lodu" (2016).

Z kolei w 2013 roku wcielił się w kierowcę rajdowego Jamesa Hunta w biograficznym "Wyścigu" Rona Howarda. Współpracę z reżyserem kontynuował w 2015 roku, grając główną rolę w widowisku "W samym sercu morza", opowiadającym o zmaganiach załogi statku wielorybniczego z ogromnym białym kaszalotem. Z kolei w 2015 roku oglądaliśmy go w thrillerze Michaela Manna "Haker".

Gwiazdor nie unika także ról komediowych. W 2015 roku pojawił się w niezwykle zabawnej epizodycznej roli w obrazie "W nowym zwierciadle: Wakacje". Rok później stworzył jeszcze bardziej wyrazistą rolę komediową w nowej wersji "Pogromców duchów" - "Ghostbusters" Paula Feiga, gdzie w tytułowy zespół - grany przed laty m.in. przez Billa Murraya i Dana Aykroyda - wcielały się tym razem kobiety. 

Najatrakcyjniejszy mężczyzna świata

Trzeba też pamiętać, że Chris Hemsworth to dla wielu kobiet ideał mężczyzny. W 2014 roku uznano aktora za "najatrakcyjniejszego mężczyznę świata". W artykule mu poświęconym, Hemsworth stwierdził wówczas, że zwycięstwo w plebiscycie uważa za "bardzo śmieszne", zwłaszcza fakt, że jego portret znalazł się na okładce magazynu "People" opatrzony słowami "najseksowniejszy mężczyzna świata". 

Australijczyk jest najmłodszym zdobywcą tego tytułu od 2004 roku, kiedy to triumfował również 31-letni Jude Law.

"Chcę być odbierany jako aktor, który potrafi zaskakiwać i nie boi się zawodowych wyzwań" - mówi Hemsworth. I dodaje: "Na pewno niektórzy uważają, że sława przyszła do mnie nadspodziewanie łatwo. Odpowiadam: Owszem, dostałem rolę-marzenie w 'Thorze', ale traktuję to tylko jako początek mojej drogi".

Chris Hemsworth słynie też z imponującej muskulatury, nad którą pracuje niestrudzenie podczas intensywnych treningów. Co ciekawe, sylwetka, której pozazdrościć mógłby mu niejeden profesjonalny sportowiec, bywa dla filmowego Thora źródłem problemów. Jak zaznaczył aktor, jego wysiłek jest często niedoceniany. Dbanie o muskulaturę jest postrzegane jako próżność. Gdybym drastycznie przytył albo chorobliwie schudł na potrzeby występu w jakimś filmie, pewnie zostałbym uznany za 'poważnego aktora'. Teraz spotykam się często z lekceważeniem" - ujawnił Hemsworth w rozmowie z "The Telegraph". 

Strach przed Alzheimerem

W 2022 roku aktor realizował dla Disney+ serial dokumentalny "Bez granic z Chrisem Hemsworthem". Gwiazdor sprawdzał w nim możliwości ludzkiego ciała, testuje sposoby na zachowanie długowieczności i konfrontuje ze swoimi ograniczeniami. W jednym z odcinków Hemsworth poddał się badaniu DNA, by dowiedzieć się, co może go czekać w przyszłości. Po teście usłyszał, że ma bardzo duże genetyczne predyspozycje do choroby Alzheimera, które odziedziczył zarówno od matki, jak i ojca. Teraz na Alzheimera choruje jego dziadek.

Po usłyszeniu diagnozy Hemsworth ogłosił, że zamierza zrobić sobie przerwę od aktorstwa. Media uznały, że kluczową kwestią, która go to tego popchnęła, był strach przez Alzheimerem. W wywiadzie, którego aktor udzielił serwisowi Entertainment Tonight, przyznał, że doszło do nadinterpretacji jego słów. 

"Cała sprawa została zbyt mocno rozdmuchana. Chciałem zrobić sobie przerwę, ponieważ pracuję od 10 lat i mam troje dzieci, z którymi chcę spędzać więcej czasu" - stwierdził. "Od dłuższego czasu pędzę od projektu do projektu, aby uniknąć bezrobocia lub strachu, że to ostatnia praca, jaką dostanę. Chcę dokonywać bardziej świadomych wyborów odnośnie tego, co robię zawodowo. Chcę robić rzeczy o dużej wartości i pracować ze wspaniałymi ludźmi" - dodał.

Na razie fani aktora nie muszą narzekać na brak nowym filmów z jego udziałem. W czerwcu czerwca na Netfliksie zadebiutowała druga część thrillera "Tyler Rake" o przygodach byłego komandosa, a obecnie najemnika, z Hemsworthem w roli głównej. Poza tym Australijczyk ma w planach m.in. film biograficzny o legendzie wrestlingu, Hulku Hoganie. Na premierę czeka też film "Mad Max: Furioza", w którym zobaczymy go w roli Dementusa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chris Hemsworth
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy