Buffy chce być prawdziwą gwiazdą
Sarah Jessica Gellar, znana z popularnego serialu "Buffy: postrach wampirów" i kinowych horrorów "Krzyk 2" i "Koszmar minionego lata", chce wyrwać się z telewizji i zostać prawdziwą hollywoodzką gwiazdą. "Czuję, że tkwi we mnie dużo więcej, niż zdążyłam pokazać do tej pory" - wyznała niedawno.
22-letnia aktorka zdaje sobie sprawę, że przejście z oper mydlanych do występowania w filmach kinowych nie jest łatwe. Twierdzi jednak, że zrobi wszystko, aby osiągnąć swój cel. "Byłam dzieckiem wychowywanym w świecie dorosłych. Po raz pierwszy stanęłam przed kamerą w wieku 4 lat. Wykonywałam 'dorosłą pracę' i dlatego zawsze czułam się starsza od moich rówieśników. Sądzę, że to zaważyło na moim życiu i teraz jestem bardziej odporna od aktorów w moim wieku. Wiem czego chcę i osiągnę to" - powiedziała Gellar.
Młoda aktorka lubi podróże, ale nie zawsze wyjeżdża w celach turystycznych. W ubiegłym roku pojechała do Dominikany z grupą wolontariuszy, aby pomagać bezdomnym. Tak wspomina ten wyjazd: "W małym miasteczku Santa Domingo zobaczyłam kompletnie inny świat. Pomagaliśmy tym biedakom przy budowie domów. Byłam zmęczona, miałam zniszczone dłonie, ale czułam się wyjątkowo. Wiedziałam, że to co robię, jest ważne i potrzebne".
Plany Gellar zaczynają się spełniać - rok 2000 przyniósł jej kilka propozycji zagrania w filmach kinowych. Za rok na ekrany wejdą jej najnowsze produkcje: "Harvard Man", "Cletis Tout" i "The It Girl".