Bruce Willis: Stan aktora pogarsza się. Nie rozpoznaje już własnej mamy
Mama Bruce'a Willisa - Marlene - obawia się, że jej syn już jej nie rozpoznaje. Według relacji kuzyna z gwiazdorem, u któego zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe, "nie da się już prowadzić normalnej rozmowy". Staje się on także coraz bardziej agresywny w kontaktach z najbliższymi.
"Nie jest pewna, czy jej syn wciąż ją rozpoznaje" - kuzyn Willisa, Wilfried Gliem, powiedział w rozmowie z magazynem "Bild".
"Jest coraz bardziej spowolniony, nieco agresywny i nie da się już z nim prowadzić normalnej rozmowy" - ujawnił Gliem, dodając, że to normalne zachowanie dla osób cierpiących na otępienie czołowo-skroniowe,.
Przypomnijmy, że pod koniec lutego rodzina Bruce'a Willisa, który w 2022 r. zakończył karierę aktorską, przekazała nowe informacje o stanie jego zdrowia. Jak podano w komunikacie, u gwiazdora zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe. Bliscy gwiazdora zdradzili, że starają się pomóc mu "żyć najpełniej jak to tylko możliwe". Jednocześnie żona aktora chce, aby ich małe córki miały z nim jak najwięcej pozytywnych wspomnień.
"Celem jest utrzymanie Bruce'a w aktywności. Ma napięty harmonogram zajęć każdego dnia. Wszyscy dbają o to, aby zarówno jego ciało, jak i mózg były ćwiczone" - powiedziało dobrze poinformowane źródło magazynowi "People".
"Rodzina jest bliższa sobie niż kiedykolwiek" - zapewniono, dodając, że 44-letnia żona gwiazdora Emma Willis stara się, aby córki jej i Bruce'a: Mabel oraz Evelyn miały jak najwięcej pozytywnych wspomnień z tatą. "Chce, żeby zapamiętały Bruce'a jako niesamowitego, zabawnego tatę. Marzy, by miały z nim same dobre wspomnienia".
"Odkąd wiosną 2022 r. ogłosiliśmy, że u Bruce'a zdiagnozowano afazję, jego stan się pogorszył i mamy dokładniejszą diagnozę - otępienie czołowo-skroniowe. Niestety problemy z komunikacją są tylko objawem choroby, z którą zmaga się Bruce. To bolesne, ale jednocześnie to ulga, że mamy w końcu jasną diagnozę" - podkreślili najbliżsi aktora.
Rodzina Bruce'a Willisa zaznaczyła, że otępienie czołowo-skroniowe to okrutna choroba, o której wiele osób nie słyszało i która może zaatakować każdego. Dodała też, że to najczęstsza forma otępienia u osób poniżej 60. roku życia.
"Dziś nie ma metod leczenia tej choroby, ale mamy nadzieję, że z czasem się to zmieni" - napisali bliscy gwiazdora, znanego z takich filmów jak "Szklana pułapka", "Armageddon", "Pulp Fiction" czy "Piąty element". Przyznali, że mają nadzieję, iż medialne zainteresowanie stanem zdrowia Willisa przyczyni się do zwiększenia świadomości tej choroby i nagłośnienia badań nad nią.
"Bruce zawsze wierzył w to, że warto zabierać głos, by pomagać innym i zwiększać świadomość ważnych zagadnień. Wiemy, że - gdyby tylko mógł - chciałby zwrócić uwagę świata na tych, którzy tak jak on zmagają się z tą wyniszczającą chorobą i na fakt, jak wpływa ona na wiele osób i ich rodziny" - czytamy w oświadczeniu.
Na koniec żona gwiazdora, Emma Heming Willis, jego była żona Demi Moore i córki: Rumer, Scout, Tallulah, Mabel i Evelyn podziękowały wszystkim za ogromne wsparcie. "Bruce zawsze odnajdywał w życiu radość i pomagał wszystkim, których zna robić to samo. (...) Byliśmy poruszeni miłością dla naszego drogiego męża, ojca i przyjaciela, jaką wyraziliście w tym trudnym czasie. Wasze współczucie, zrozumienie i szacunek pozwoli nam pomóc Bruce'owi żyć najpełniej jak to tylko możliwe" - napisali bliscy aktora.
Choroba ta jest specyficzną formą otępienia zwyrodnieniowego, które charakteryzuje się występowaniem u pacjentów zaburzeń zachowania i mowy. Schorzenie zaliczane jest do tzw. tauopatii. Przyczyną tego rodzaju demencji jest bowiem nadmierne gromadzenie się białek tau w płatach czołowych i skroniowych mózgu. Współczesna medycyna nie oferuje niestety żadnego leku, który umożliwiłoby choremu powrót do zdrowia. Dostępne formy terapii pozwalają jedynie łagodzić dokuczliwe objawy.
Żona Willisa nie ustaje jednak w wysiłkach zapewnienia mężowi jak najlepszej opieki. W tym celu skontaktowała się ze światowej sławy specjalistką do spraw demencji i terapeutką zajęciową, Teepą Snow. O tym, że korzysta z jej rad, poinformowała właśnie na Instagramie. "Jestem wdzięczna, że mam okazję pracować ze specjalistką, dzięki której powiększyłam swój zestaw narzędzi do opieki nad chorym na demencję. Teepa jest niezwykle kochającą, współczującą i wykwalifikowaną liderką, która porusza się w tej trudnej przestrzeni z wyjątkową empatią. Jest dla nas darem. Jej strona internetowa zawiera mnóstwo cennych informacji, które i wam mogą się przydać" - napisała Emma Heming Willis.
Komentarz pod jej postem napisała sama Snow. I pochwaliła w nim żonę Willisa za to, w jaki sposób zajmuje się ona chorym mężem. "Emma wykonała absolutnie niesamowitą pracę, opiekując się Bruce’em. Demencja czołowo-skroniowa nigdy nie jest łatwa, ale dzięki odpowiedniemu wsparciu można zwiększyć komfort życia pacjenta. Gratulacje dla Emmy i całej rodziny za ich bardzo ciężką pracę i poświęcenie. To naprawdę niezwykłe!" - podkreśliła ekspertka.