Reklama

"Braty": Skejci, hip-hop i egzamin dojrzałości. W kinach od 21 kwietnia

21 kwietnia na ekrany kin wejdą „Braty” Marcina Filipowicza. To opowiedziana hiphopową frazą intymna i szczera historia o przyspieszonym dorastaniu, a zarazem pierwszy w polskiej kinematografii film rozgrywający się w świecie deskorolki. Za produkcję i dystrybucję „Bratów” odpowiada Studio Munka działające przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

21 kwietnia na ekrany kin wejdą „Braty” Marcina Filipowicza. To opowiedziana hiphopową frazą intymna i szczera historia o przyspieszonym dorastaniu, a zarazem pierwszy w polskiej kinematografii film rozgrywający się w świecie deskorolki. Za produkcję i dystrybucję „Bratów” odpowiada Studio Munka działające przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich
Scena z filmu "Braty" /Maciej Bernas /materiały prasowe

"Braty" to kino z gatunku "coming of age" pulsujące energią młodej obsady oraz przebojową ścieżką dźwiękową. Główne role kreują Hubert Miłkowski ("Hiacynt", serial "Kruk"), Sebastian Dela ("Zadra", "W lesie dziś nie zaśnie nikt") i odkrycie ostatniego Festiwalu w Gdyni - nagrodzona za debiut Marta Stalmierska ("Apokawixa", "Johnny"). A na soundtracku znalazły się doskonale znane numery Synów, Pezeta oraz formacji Waglewski Fisz Emade. Nad muzycznym kształtem całości czuwał wiodący polski producent hiphopowy Noon.

Reklama

"Braty": O czym opowiada film?

Główny bohater "Bratów" Filip (Hubert Miłkowski) ma siedemnaście lat. Choć stoi u progu dorosłości, to jeszcze dzieciak, który nade wszystko kocha jeździć na deskorolce. Od zawsze żyje w cieniu starszego o dwa lata brata Bartka (Sebastian Dela) stanowiącego dlań wzór do naśladowania. Chłopcy muszą poradzić sobie z niedawną stratą matki i z ojcem (Cezary Łukasiewicz), który pogrążony w żałobie i depresji izoluje się od świata, uciekając w narkotyki. Przedwcześnie zmuszeni do odpowiedzialności za samych siebie, "braty" próbują łapać ostatnie momenty  beztroski. W towarzystwie dziewczyny Bartka - Klaudii (Marta Stalmierska) - włóczą się po przedmieściach, jeżdżą na deskorolce, kręcą blanty i imprezują paląc gumy sportowymi samochodami. Nie zdają sobie sprawy, że niebawem czeka ich trudny egzamin z braterstwa.

"Opowiadam o niezwykle interesującym mnie wewnętrznym świecie nastolatka. To stan totalnego zagubienia i pomieszania pomiędzy wieloma płaszczyznami, kiedy szuka się swojego miejsca na świecie oraz po omacku buduje się własną tożsamość i wrażliwość. Główny bohater musi wydorośleć w przyspieszonym tempie. Przed nim bardzo trudny wybór pomiędzy własną wizją świata, a oczekiwaniem swoich najbliższych" - mówi reżyser Marcin Filipowicz. "W tej historii wracam do mojej młodości. Jeździłem na desce kiedy miałem około 16 lat. Zachwyciła mnie ta społeczność. Uwielbiałem robić czarno-białe zdjęcia i właśnie tę energię oraz emocje starałem się przywołać i pokazać w moim filmie" - dodaje.

Twórca filmu "Braty" jest absolwentem Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz kursu dokumentalnego w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Na koncie ma kilka nagradzanych na festiwalach fabularnych filmów krótkometrażowych, w tym powstały w ramach programu Trzydzieści minut obraz "Chłopcy z motylkami", a także dokumenty "Trampkarze", "Mój tata Lazaro", "7109 KM".

"Braty" w kinach od 21 kwietnia

Pytany o inspiracje, z których czerpał podczas tworzenia "Bratów", wskazuje na głośne tytuły amerykańskiego kina niezależnego m.in. "Gummo" Harmone'a Korine'a, "Słonia" i "Paranoid Park" Gusa van Santa oraz kultowy już dokument "Jutro albo pojutrze" Binga Liu. Scenariusza "Bratów" Marcin Filipowicz napisał wspólnie z Łukaszem M. Maciejewskim - laureatem konkursu Hartley-Merrill, współtwórcą fabuł filmów i seriali (m.in. "Najmro", "Król", "Czerwony pająk").

Za zdjęcia odpowiadał Mateusz Skalski ("Moja Wola", "Plac zabaw", "Biały Potok"). Scenografia jest dziełem Marii Dziewanowskiej-Kowalskiej i Jędrzeja Kowalskiego ("Tarapaty 2", "Yuma"). Za kostiumy odpowiedzialna była Paulina Sieniarska ("Wieża. Jasny dzień", "Polot"). Za montaż - Ireneusz Grzyb ("Małe stłuczki", "Bo we mnie jest seks").

Premiera "Bratów" miała miejsce w czerwcu 2022 roku na 41. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. Debiut Filipowicza zdobył tam Nagrodę Stowarzyszenia Kin Studyjnych. Obraz spotkał się również z bardzo dobrym przyjęciem publiczności ubiegłorocznych festiwali Nowe Horyzonty we Wrocławiu, Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym i Octopus Film Festival w Gdańsku. W październiku "Braty" nagrodzone zostały Grand Prix Konkursu Filmów Pełnometrażowych 20. Festiwalu Filmowego "Opolskie Lamy".

"Braty" to już kolejny debiut zrealizowany w ramach programu Sześćdziesiąt Minut Studia Munka współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Za produkcję odpowiadali Jerzy Kapuściński, Ewa Jastrzębska i Jacek Bromski. Koproducentami "Bratów" są CANAL+ Polska, Mazowiecki Instytut Kultury oraz ATV Group Agencja Aktorska Sceneria.

"Braty" pojawią się na ekranach kin 21 kwietnia. 

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Braty (2022)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy