Reklama

Brady Corbet: Reżyser współczesności

Brady Corbet ma zaledwie 30 lat i dwa filmy na koncie, a już udowodnił, że jako reżysera interesuje go kino przez duże "K": wielkie tematy, analiza mechanizmów rządzących współczesnością, wizualny rozmach. W "Vox Lux" wszystko to znajduje odbicie w historii gwiazdy pop. Spektakularności tego "portretu XXI wieku" dopełnia gwiazdorska obsada: Natalie Portman, Jude Law, Raffey Cassidy i Stacy Martin.

Brady Corbet ma zaledwie 30 lat i dwa filmy na koncie, a już udowodnił, że jako reżysera interesuje go kino przez duże "K": wielkie tematy, analiza mechanizmów rządzących współczesnością, wizualny rozmach. W "Vox Lux" wszystko to znajduje odbicie w historii gwiazdy pop. Spektakularności tego "portretu XXI wieku" dopełnia gwiazdorska obsada: Natalie Portman, Jude Law, Raffey Cassidy i Stacy Martin.
Brady Corbet - dobry aktor, ale jeszcze lepszy reżyser /Emma McIntyre /Getty Images

Brady Corbet wielu znany jest przede wszystkim jako aktor. Od czasu swojego debiutu na wielkim ekranie w 2003 roku ("Trzynastka" z Holly Hunter i Evan Rachel Wood) miał okazję grać u mistrzów amerykańskiego i europejskiego kina: Michaela Haneke ("Funny Games U.S."), Larsa von Triera ("Melancholia"), Rubena Östlunda ("Turysta"), Oliviera Assayasa ("Sils Maria"), Noah Baumbacha ("Ta nasza młodość"), Gregga Arakiego ("Zły dotyk") i wielu innych.

I, jak udowodnił już swoimi dwoma filmami - wiele się od nich nauczył. Już debiutanckie "Dzieciństwo wodza" przyniosło mu dwie nagrody na festiwalu w Wenecji: za reżyserię i za najlepszy debiut. "Vox Lux" sprawił, że o reżyserze znowu zrobiło się głośno. 

Reklama

"Mój pierwszy film dotyczył tego, co działo się między dwiema wojnami. Teraz chciałem zrobić film o wojnach naszych czasów, które - przynajmniej w USA - nie są konwencjonalnymi wojnami. To szkolne strzelaniny, ataki terrorystyczne, medialna mowa nienawiści. Chciałem pokazać, jak wchodzimy w relacje z przemocą, którą manifestuje nasza kultura" - opowiada 30-letni Amerykanin.

"Kiedy pomyślałem o ostatnich 20 latach, to właśnie stanęło mi przed oczami: ataki terrorystyczne, szkolne strzelaniny i popkultura. Pomyślałem o tym, jak one wszystkie łączą się ze sobą. Nie musiałem wymyślać podobieństw między nimi, one już istnieją. Ten film jest zbudowany z mojego niepokoju o naszą epokę". 

Zapytany o współpracę z Natalie Portman, Corbet odpowiada: "To było dla mnie fascynujące, pracować z kimś, kto jest ekspertem, a Natalie jest - w tym sensie, że jest niezwykle precyzyjna, jak snajperka. I jest kameleonem. Bardzo szybko sobie zaufaliśmy".

"Vox Lux" to magnetyzujący portret XXI wieku i świata współczesnej popkultury, a jednocześnie historia dorastania w blasku fleszy, opowieść o utracie niewinności i wykreowanym wizerunku, od którego nie można uciec.

Celeste (Portman) była nastolatką, kiedy wielka tragedia wywindowała ją na szczyty sławy i zrobiła z niej gwiazdę muzyki pop. Od tej pory media śledziły każdy jej ruch, a jej kariera rozwijała się w cieniu zjawisk, które naznaczyły XXI wiek: ataków terrorystycznych, szkolnych strzelanin, medialnej rewolucji. Dzisiaj Celeste nie jest już tą samą osobą. Po skandalicznym incydencie, który o mały włos nie zrujnował jej kariery, chce wrócić na scenę. Musi ponownie zmierzyć się ze wspomnieniami sprzed lat, a w dodatku - przygotować się do wielkiej trasy koncertowej.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Vox Lux
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy