Brad Pitt i Angelina Jolie walczą w sądzie o willę. Jest warta miliony
Brad Pitt wciąż toczy z Angeliną Jolie walkę w sądzie o jedną z ich wspólnych nieruchomości. Chodzi o Chateau Miraval, znajdującą się na południu Francji ogromną posiadłość ze słynną winnicą. To właśnie na terenie tej posesji w 2014 roku odbyła się ceremonia zaślubin gwiazdora i jego byłej żony.
W 2008 roku Brad Pitt i Angelina Jolie wykupili francuską firmę Chateau Miraval. Po rozwodzie, który nastąpił w 2019 roku, aktorka sprzedała swoje udziały Rosjaninowi Jurijowi Sheflerowi. Fakt ten nie spodobał się jej byłemu mężowi.
Zwłaszcza, że amerykańskie media uznały Sheflera za jednego z rosyjskich oligarchów, którzy mają kontakty z Władimirem Putinem i wspierają władzę na Kremlu. Pomimo licznych doniesień, że Shefler jest przeciwny polityce prezydenta Rosji i prowadzi interesy z dala od swojego kraju.
W lutym zeszłego roku gwiazdor pozwał eksmałżonkę, oskarżając ją o bezprawne sprzedanie swoich udziałów i "celowe zniszczenie reputacji winnicy". Byli małżonkowie mieli bowiem wcześniej ustalić, że nigdy nie sprzedadzą swoich udziałów w Miraval bez zgody drugiej strony.
W dokumentach złożonych w sądzie w Los Angeles można było przeczytać: "Jolie przeprowadziła sprzedaż bez wiedzy Pitta, odmawiając Pittowi prawa do współwłasności i odrzucenia oferty kupna. Sprzedając posiadłość, działała świadomie we własnym interesie, przekazując majątek Sheflerowi i jego współpracownikom, którzy będą kontrolować teraz biznes, któremu Pitt poświęcił się i w który inwestował".
Latem prawnikom Jolie udało się odnieść małe zwycięstwo - przedstawiciele Pitta zostali zobowiązani przez sąd do przekazania dokumentów i korespondencji związanej z winnicą, czego za wszelką cenę próbowali uniknąć.
Brad Pitt walczy w sądzie o odszkodowanie oraz o unieważnienie sprzedaży, której dokonała Jolie. "Jej decyzja, by zerwać negocjacje z Pittem była intencjonalna i pretekstowa" - twierdzą prawnicy aktora. "Jak zostanie to przedstawione podczas procesu, działania Jolie były bezprawne, z dużą szkodą dla Pitta, by bezpodstawnie się wzbogacić" - dodają.
Pitt rozkręcił w Chateau Miraval warty kilkanaście milionów dolarów interes, stając się jednym z topowych producentów wina rosé. Z kolei Jolie akcent stawia nie na pieniądzach, ale na sentymentalnej wartości posiadłości.
"To miejsce, w którym się pobraliśmy, ślubując sobie nad tablicą ku pamięci mojej matki. To miał być dom dla naszych dzieci. Miałam nadzieję, że tam się zestarzeję. Nawet teraz trudno powstrzymać mi łzy. Na zawsze zachowam wspomnienie tych wspaniałych chwil tam spędzonych" - miała mówić w sądzie Angelina Jolie.
To kolejna sprawa, jaka toczy się w sądzie między byłymi małżonkami. Pitt i Jolie, którzy pobrali się w 2014 roku i rozstali w 2016 roku, od lat prowadzą sądowe batalie. I nic nie wskazuje na to, aby ten konflikt miał się zakończyć.
Pitt w maju ubiegłego roku otrzymał prawo do sprawowania wspólnie opieki nad ich nieletnimi dziećmi, Paxem, 17 lat, Zaharą, 16 lat, Shiloh, 15 lat oraz Vivienne i Knoxem, 13 lat. Aktorzy są także rodzicami 20-letniego Maddoxa.