Boy George szuka aktora, który... go zagra
Słynący z ekstrawaganckiego stylu wokalista zespołu Culture Club, Boy George, ogłosił, że latem ruszą zdjęcia do jego filmowej biografii. Wciąż jednak nie ma odtwórcy głównej roli. Piosenkarz właśnie rozpoczyna casting, który ma wyłonić najlepszego aktora.
"Jestem bardzo podekscytowany, ogłaszając, że film o moim życiu oraz o Culture Club, 'Karma Chameleon' będzie kręcony latem w Londynie i w innych miejscach na świecie" - zapowiedział na swoim instagramowym profilu Boy George. Produkcja nosi więc taki sam tytuł, jak singel zespołu Culture Club, który jest drugą jego najpopularniejszą piosenką obok "Do You Really Want to Hurt Me".
"Jest tylko jeden problem, i to dosyć poważny: kto mnie zagra? Szukamy młodego, odważnego aktora, skądkolwiek na świecie, który zagra rolę swojego życia" - dodał lubujący się w makijażu i noszeniu kapeluszy piosenkarz.
Film, którego reżyserii podejmie się Brytyjczyk Sacha Gervasi ("Hitchcock", "Terminal"), pokaże historię Boya George’a od jego dzieciństwa w irlandzkiej robotniczej rodzinie do okresu, gdy w latach 80. święcił międzynarodowe sukcesy z Culture Club. Gervasi napisał również scenariusz.
W rolę ojca wokalisty wcieli się Daniel Mays. Boy George wspomniał również, puszczając oko do swoich fanów, że "są plotki, że pojawi się też Keanu Reeves".
Za filmem stoi amerykańskie studio Millenium Media, które ma w swoim portfolio takie tytuły jak m.in. seria "Niezniszczalni", "Tesla" i "Hellboy".