Borys Szyc i Lara Gessler: Majówka na Teneryfie
Popularny aktor i znana restauratorka nie wyjechali tam tylko we dwoje. On zabrał swoją rodzinę, ona męża i dziecko. Z ich relacji na Instagramie wynika, że nie mogą narzekać na tegoroczną majówkę. Obie rodziny wybrały się m.in. na wspólną wycieczkę wokół wyspy i podziwiali wyskakujące z wody delfiny.
Majówka w Polsce nie należała do szczególnie udanych, bo pogoda nas nie rozpieszczała. Narzekała na nią na przykład Małgorzata Rozenek, która nie mogła się doczekać końca tego długiego weekendu. Z humorem padający deszcz przyjęli Marta Żmuda Trzebiatowska i Edyta oraz Cezary Pazurowie.
W zdecydowanie najlepszych nastrojach ostatnie kilka dni spędziły te gwiazdy, które postanowiły wyrwać się za granicę. W tym gronie byli Anna i Robert Lewandowscy, którzy spędzili romantyczne chwile na Majorce, Sonia Bohosiewicz odpoczywająca w Dubaju, a także Borys Szyc oraz Lara Gessler, którzy wybrali się ze swoimi rodzinami na majowy wypad na Teneryfę.
Zarówno Lara Gessler, jak i Borys Szyc mają maleńkie dzieci, więc i ich urlopy przebiegały w podobnym rytmie. Żona aktora Justyna Nagłowska oprócz rocznego Henryka zabrała na ten wyjazd także dwie nastoletnie córki ze swojego poprzedniego związku, Frankę oraz Stefanię, a swoją Borys nastoletnią córkę Sonię.
Z kolei restauratorka odpoczywała na Teneryfie z mężem Piotrem Szelągiem i półroczną córeczką. Dla małej Neny to nie jest pierwsza wizyta na Wyspach Kanaryjskich, bowiem w te rejony rodzice zabrali ją na święta Bożego Narodzenia i sylwestra.
Jak widać klimat i atrakcje hiszpańskich wysp tak się spodobały Larze Gessler i jej mężowi, że nie zwlekali z powrotem na Teneryfę i tym razem para uznała, że mała Nena może nie tylko spędzać czas w cieniu na plaży, ale warto jej pokazać także inną miejscową atrakcję - delfiny. Nena popłynęła więc na wycieczkę jachtem w objęciach mamy, która troskliwie osłaniała córeczkę przed wiatrem.
Jak się okazuje, na tę samą wyprawę - tym samym jachtem - wybrał się także Borys Szyc z rodziną. Czy obie pary się umówiły, czy też spotkały się tam przypadkiem, tego żadna z nich nie zdradziła. Wiadomo jednak, ze wypad na oglądanie delfinów był bardzo udany, bo morskie ssaki nie kazały na siebie czekać i pojawiły się wokół jachtu. Żonie Borysa Szyca udało się je nawet sfilmować, co uwieczniła w relacji na Instagramie. Zamieściła tam także pamiątkowe selfie z Larą Gessler i jej rodziną.