Reklama

"Blondynka": Krytykują Anę de Armas

Po premierze zwiastuna do filmu "Blondynka" na głowę Any de Armas posypały się gromy. Fani legendy kina krytykowali zwłaszcza jej akcent. Teraz w obronie kubańskiej aktorki stanęli spadkobiercy ikony lat 50.

Po premierze zwiastuna do filmu "Blondynka" na głowę Any de Armas posypały się gromy. Fani legendy kina krytykowali zwłaszcza jej akcent. Teraz w obronie kubańskiej aktorki stanęli spadkobiercy ikony lat 50.
Adrien Brody i Ana de Armas w "Blondynce" /materiały prasowe

Kiedy zwiastun "Blondynki" zadebiutował w sieci, wybuchła prawdziwa burza, która wciąż trwa. Fani Marilyn Monroe krytykowali wcielającą się w główną rolę w filmie Andrew Dominika Anę de Armas.

Najwięcej zarzutów pojawiło się pod adresem jej akcentu, który według miłośników ikony kina lat 60. zbyt odbiegał od sposobu, w jakim mówiła Monroe. Teraz w obronie kubańskiej gwiazdy stanęli spadkobiercy dawnej gwiazdy funkcjonujący w ramach organizacji Marilyn Monroe Estate.

Reklama

"Blondynka": Awantura o akcent

"Marilyn Monroe to unikalna ikona Hollywoodu i popkultury, która istnieje ponad pokoleniami i historią" - powiedział Marc Rosen z firmy Authentic Brands Group, która zarządza Marilyn Monroe Estate. - "Każda aktorka, która przyjmuje jej rolę, wie, że czeka ją nie lada wyzwanie. W oparciu o sam zwiastun widać, że Ana była świetnym wyborem i uchwyciła urok, osobowość i czułość Marilyn. Nie możemy doczekać się obejrzenia filmu w całości!".

Przypomnijmy, że w wywiadzie udzielonym "The Sunday Times" de Armas przyznała, że szlifowanie wokalnych umiejętności i doskonalenie akcentu, co miało upodobnić ją do Monroe, wyczerpały ją psychicznie. "Przez dziewięć miesięcy wytężonej pracy nieustannie ćwiczyłam z trenerami dialektu i wokalu. To była niezwykle wyczerpująca tortura. Czułam, że mózg mi się usmażył" - zdradziła aktorka.

"Miałam ogromne szczęście, że dysponowałam dużą ilością czasu na przygotowanie się do tej roli. Zwykle nie mamy takiego luksusu - musimy się spieszyć, realizując projekt, a więc uczymy się na bieżąco. Na temat Marilyn Monroe powstała niezliczona ilość artykułów, nagrań, dokumentów. Starałam się więc dogłębnie przeanalizować wszelkie poświęcone jej materiały, do których zdołałam dotrzeć. Myślę, że efekt naszej pracy jest naprawdę oszałamiający" - wyznała aktorka w rozmowie z portalem "Byrdie".

"Blondynka": Film o Marilyn Monroe

"Blondynka" na nowo i odważnie pokazuje życie jednej z największych ikon Hollywood - Marilyn Monroe. Począwszy od jej burzliwej młodości, przez zdobycie sławy, aż po jej romantyczne uwikłania - głosi oficjalny opis dzieła Dominika. Film zaciera granice między faktami a fikcją, by zbadać stale pogłębiający się rozłam pomiędzy publicznym wizerunkiem Monroe i jej życiem prywatnym. 

"Ambicje Andrew były oczywiste od samego początku. Zaprezentować wersję Marilyn Monroe widzianą jej oczami. Chciał, by widzowie poczuli na własnej skórze, co znaczyło dla niej bycie nie tylko Marilyn, ale też Normą Jeane. Jest to najbardziej śmiałe, niepokorne i feministyczne przedstawienie jej historii, jakie kiedykolwiek widziałem" - oceniała niedawno Ana de Armas w "Netflix Queue".  

"Blondynka" to adaptacja bestsellerowej powieści Joyce Carol Oates. W swojej książce Oates przedstawia wewnętrzne, poetyckie i duchowe życie Normy Jeane Baker - dziecka, kobiety, nieszczęśliwej celebrytki i idealizowanej blondynki, którą świat poznał jako Marilyn Monroe. Powieść jest nazywana monumentalną epopeją, a także hołdem dla nieuchwytnej magii i zniszczenia, które stały za kulisami powstania jednej z największych amerykańskich gwiazd XX wieku.

"Blondynka": Kto zagra gwiazdy kina?

W pozostałych rolach w filmie "Blondynka" wystąpili Bobby Cannavale, Adrien Brody, Caspar Phillipson, Julianne Nicholson, Xavier Samuel oraz Evan Williams. 

Bobby Cannavale wystąpił tu w roli baseballisty Joego DiMaggio, drugiego męża Monroe (nie wiadomo, kto zagrał rolę jej pierwszego męża i czy jego postać w ogóle pojawi się w filmie). Z kolei Adrien Brody wcielił się w postać trzeciego męża Monroe, dramaturga Arthura Millera. Prezydenta Johna F. Kennedy’ego zagrał Caspar Phillipson, Xavierowi Samuelowi przypadła w udziale rola Charliego Chaplina Jr, a Evana Williamsa zobaczymy w roli Edwarda G. Robinsona Jr. Obie postaci to dzieci znanych gwiazd kina, które - podobnie do Monroe - zmarły w młodym wieku. Chaplin Jr miał w chwili śmierci 42 lata, a Robinson Jr. 40. Wiadomo też, że w rolę aktora Tony'ego Curtisa wcielił się w "Blondynce" Michael Masini

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blondynka (film) | Ana de Armas | Marilyn Monroe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy