Reklama

"Biedne istoty": Premiera głośnego filmu znów przesunięta. Kiedy zobaczymy go w Polsce?

Najnowszy film Yorgosa Lanthimosa "Biedne istoty", który kilka dni temu zdobył Złote Lwy na festiwalu w Wenecji, zobaczymy w Polsce dopiero w przyszłym roku. Po raz kolejny opóźniona została jego premiera.

"Biedne istoty" w reżyserii Yorgosa Lanthimosa powstały na kanwie książki Alasdaira Graya. Autorem scenariusza jest Tony McNamara, dla którego to już druga współpraca z Lanthimosem po oscarowej "Faworycie". Film wyprodukowali Ed Guiney, Andrew Lowe, Yorgos Lanthimos i Emma Stone.

"Biedne istoty": O czym będzie film?

To opowieść o ewolucji Belli Baxter (Emma Stone), młodej kobiety, która zostaje przywrócona do życia przez genialnego i niekonwencjonalnego naukowca, doktora Godwina Baxtera (Willem Dafoe). Pod jego opieką Bella uczy się wszystkiego od nowa, ale chce też doświadczyć pełni życia. 

Reklama

W poszukiwaniu nowych doznań wyrusza w burzliwą i pełną przygód podróż przez kontynenty w towarzystwie sprytnego i rozpustnego prawnika, Duncana Wedderburna (Mark Ruffalo). Wolna od uprzedzeń swoich czasów, Bella z determinacją dąży do celu, jakim jest walka o równość i niezależność.

"Tym, co obok samej historii, w równej mierze ujęło mnie w filmie Lanthimosa, jest kreacja świata przedstawionego. Świetną pracę w tej materii wykonał irlandzki autor zdjęć Robbie Ryan, sprawiając że niektóre ujęcia były jakby żywcem wyjęte z klasyków niemieckiego ekspresjonizmu. Odrealniona rzeczywistość, która nabierała kształtów i kolorów wraz z rozwojem bohaterki" - pisał o filmie Kuba Armata prosto z weneckiego festiwalu, z którego "Biedne istoty" wywiozły ostatecznie najcenniejszą ze statuetek - Złotego Lwa.

Nasz recenzent chwalił ponadto kreację Emmy Stone. "Dla amerykańskiej aktorki to druga współpraca z Lanthimosem, po zrealizowanej przed pięcioma laty świetnej "Faworycie". Obstawiam, że nie byłem jedynym, który już wtedy liczył, że ta kooperacja będzie miała dalszy ciąg, bo wygląda na to, że ta dwójką dogaduje się znakomicie. Lanthimos w osobie Stone ewidentnie znalazł za oceanem swoją muzę, a ta pięknie mu za to odpłaca, bo jej interpretacja postaci Belli i zobrazowanie ewolucji bohaterki są w "Biednych istotach" po prostu wybitne. A rola ta, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, z pewnością należała do jednego z większych wyzwań w dotychczasowej karierze aktorki. Czyżby szykował się kolejny Oscar w dorobku Stone? Niewykluczone!" - zapewniał nasz recenzent.

"Biedne istoty" w Polsce dopiero w 2024 roku

Początkowo "Biedne istoty" miały zadebiutować w polskich kinach 8 września. Data ta została jednak opóźniona o dokładnie trzy miesiące. Wszystko z powodu strajku hollywoodzkich aktorów, co wiązałoby się z nieobecnością gwiazd na premierze oraz brakiem promocji tytułu z ich strony.

Teraz okazało się, że "Biedne istoty" nie trafią do kin również 8 grudnia. Polska data premiery to obecnie 19 stycznia 2024 roku. Na razie nie wiadomo, dlaczego Disney, który jest dystrybutorem filmu, zdecydował się na taki ruch. Może to jednak wynikać ze stopniowego przygotowywania się pod sezon nagród, który wieńczy rozdanie Oscarów. Film Lanthimosa już teraz jest faworytem do najważniejszych statuetek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Biedne istoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama